Numer jeden w Polsce. Nowe otwarcie gwiazdy znanej z gorących scen
Erotyczna trylogia oparta na powieściach E.L. James przyniosła Dakocie Johnson sławę, pieniądze, Złote Maliny oraz… zaszufladkowanie. Występ w “Madame Web” był dla niej szansą na nowe otwarcie. Niestety, ekranizacja komiksu zebrała fatalne recenzje, a w kinach poniosła klęskę. Platformy streamingowe daję jednak produkcji drugie życie.
Dakota Johnson – gwiazda “50 twarzy Greya” i “Madame Web”
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
04.09.2024 | aktual.: 04.09.2024 11:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeszcze niedawno ekranizacje komiksów, zwłaszcza te powiązane z wydawnictwem Marvel Comics, zawsze mogły liczyć na tłumy widzów w kinach. W ostatnich miesiącach sytuacja uległa jednak zmianie. Spełnia się przepowiednia mówiąca, że seriale realizowane dla platformy streamingowej Disney+ sprawią, że widzom znudzą się oparte na komiksach produkcje. Może nie wszystkie, bo przecież “Deadpool & Wolverine” odniósł w kinach spektakularny sukces.
“Problem polega również na tym, że różnica w jakości pomiędzy serialem a kinowym filmem jest coraz mniej zauważalna. I to nie dlatego, że produkcje platformy streamingowej są coraz lepsze, lecz z powodu obniżenia poziomu produkcji kinowych, a także zawężenia grupy odbiorców filmów do coraz młodszych widzów. Kiedyś mówiło się, że są to filmy z kategorią wiekową od 12. roku życia, teraz już raczej do 12. roku życia” – zwracał uwagę krytyk “Decidera”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Madame Web – pierwszy zwiastun
“Madame Web” stała się jednak ofiarą przesycenia rynku, ale także hollywoodzkich parytetów. Wprowadzanie na siłę kobiecych bohaterek do komiksowego uniwersum przyniosło w tym roku dwie spektakularne klęski w kinach – “Madame Web” oraz “Marvels”.
Mimo porażki “Madame Web” dobre wrażenie na widzach i krytykach zrobiła Dakota Johnson. Dla gwiazdy cyklu opartego na powieściach E.L. James film był szansą na zerwanie z wizerunkiem bohaterki “Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Oszałamiający sukces erotycznej trylogii aktorka zniosła dzielnie. Z dystansem podchodziła do złośliwych uwag na jej temat, dotyczących scen intymnych czy drewnianej gry aktorskiej (dwie Złote Maliny). Jednak po premierze ostatniej części cyklu spotkała się z tym, czego mogła się spodziewać. Została zaszufladkowana.
“Madame Web” nie odniosła sukcesu w kinach, ale na platformach streamingowych film cieszy się dużą popularnością, co powinno jednak pomóc aktorce w nowym otwarciu. W Polsce ekranizacja komiksu od kilku dni znajduje się na czele listy przebojów platformy Max.
Zobacz także
W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” opowiadamy o krwawej jatce w “Obcy: Romulus”, przeżywamy szok po serialu “Szympans, moja miłość” i wydajemy wyrok na nowym sezonie “Pierścieni Władzy”. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS