Taki wniosek płynie z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FSK 397/24), który na łamach „Rzeczpospolitej” opisuje Aleksandra Tarka.
Wszystko rozpoczęło się od wniosku o interpretację podatkową, z którym wystąpiła spółka, zajmująca się produkcją cementu, kruszyw oraz betonu dla budownictwa. Z uwagi na znaczny wzrost cen prądu w marcu 2023 r. zawarła z państwem umowę na bezzwrotną pomoc publiczną. Było to wsparcie z rządowego programu dla sektorów energochłonnych związane z nagłymi wzrostami cen gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2022 r.
We wniosku spółka zapytała, czy taka pomoc publiczna korzysta ze zwolnienia z art. 17 ust. 1 pkt 47 ustawy o CIT. Jej zdaniem, zgodnie z tym przepisem, wszelkie dotacje z budżetu państwa lub budżetów samorządów – poza dopłatami do oprocentowania kredytów bankowych – są zwolnione od podatku dochodowego.
Fiskus był jednak innego zdania. Urzędnicy odwołali się do art. 126 ustawy o finansach publicznych. Wskazali, że w świetle zawartej w nim definicji dotacje to środki przeznaczone na cele służące dobru całego społeczeństwa lub jakiejś zbiorowości. Tymczasem sporna pomoc czy rekompensata nie stanowi w istocie realizacji żadnego celu publicznego. Dlatego w ocenie fiskusa, choć wsparcie, o które pyta spółka, stanowiło świadczenie z budżetu państwa, to nie ma charakteru dotacji z art. 17 ust. 1 pkt 47 ustawy o CIT.
Spółka zaskarżyła niekorzystną interpretację do sądu i w pierwszej instancji wygrała. Jak pisze Aleksandra Ta … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS