A A+ A++

– Nie, no, niech pan już wpuszcza. Nie ma co czekać, jeszcze zaraz stłuczka jakaś będzie – mówił krótko po godz. 16 burmistrz Wilanowa Ludwik Rakowski do urzędnika, który stał przy barierkach zagradzających wjazd w ul. Sarmacką z al. Wilanowskiej. Przed barierkami ustawiły się dwa samochody, bo już wcześniej z ulicy zdjęto zagradzający ją płot budowlany i z daleka wyglądała na otwartą. Urzędnik odsunął więc barierkę i samochody pojechały Sarmacką. Chwilę później kolejną barierkę przestawił burmistrz Rakowski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPo długiej chorobie zmarł biskup Marian Duś
Następny artykułDiablo II: Resurrected bez wsparcia dla ultra szerokich monitorów