A A+ A++


– REKLAMA –

Prawie promil alkoholu w
organizmie miał 45-latek z gminy Nowy Wiśnicz, w powiecie bocheńskim,
który kierował samochodem drogą wojewódzką w Połomiu Dużym. Mężczyzna
został zatrzymany przez jadący za nim patrol Policji. Wpadł, bo… w jego
oplu była spalona żarówka tylnej lampy.

Policjanci z Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu wyeliminowali z ruchu drogowego, kolejnego, nietrzeźwego kierowcę. W poniedziałek (22 stycznia br.) funkcjonariusze patrolowali teren Połomia Dużego i poruszając się drogową wojewódzką numer 965, zauważyli jadącego przed nimi osobowego opla.

Mundurowi od razu zwrócili uwagę na stan techniczny pojazdu, w którym spalona była żarówka jednej z tylnych lamp. Zdecydowanie gorsza widoczność pojazdu była powodem, dla którego policjanci zatrzymali samochód do kontroli drogowej.

Funkcjonariusze wylegitymowali kierującego nim mężczyznę, którym okazał się 45-latek z gminy Nowy Wiśnicz. Kierowca był wyraźnie zaskoczony policyjną kontrolą, której kolejnym etapem było sprawdzenie stanu jego trzeźwości.

Badanie to wykazało w organizmie kierującego prawie promil alkoholu, co dla 45-latka była równoznaczne brakiem możliwości kontynuowania dalszej jazdy jako kierowca. Mężczyzna musi się również liczyć z tym, że zakaz dalszej jazdy będzie go obowiązywał przez długi czas. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane, a za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie mu teraz grozić kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat oraz grzywna.


Kliknij i dodaj komentarz


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolizja na rondzie obok Starostwa Powiatowego w Końskich
Następny artykułEmocje w hali Energia