A A+ A++
Najpierw sześć wiaduktów do przebudowy, a potem kolejne. Najdłużej będzie powstawał ten nad ul. Mikołowską. Utrudnienia związane z przebudową i rozbudową linii E65 zaczną się już za kilka tygodni. Wiadomo już, gdzie w I etapie będą największe problemy z przedostaniem się na drugą stronę torów.

Dzisiaj PKP Polskie Linie Kolejowe pochwaliły się postępami prac w Szopienicach. Konferencja obok przebudowywanego nad Rawą mostu i w rejonie przystanku Katowice Morawa, który tu powstanie, nie dotyczyła jednak wyłącznie już realizowanych robót na odcinku Będzin – Sosnowiec – Katowice Szopienice Południowe (tzw. LOT A1), czyli pierwszego objętego pracami odcinka linii E65. Przedstawiciele PLK mówili o kolejnym fragmencie tej samej linii kolejowej, na którym niebawem rozpocznie się znacznie większa inwestycja. – Jej skala jest olbrzymia i niestety, będzie wiązała się również z utrudnieniami. Nie da się w tak intensywnie zurbanizowanym terenie jak aglomeracja śląska takiej inwestycji przeprowadzić bez utrudnień – mówi Janusz Pasierb, dyrektor regionu śląskiego w Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.

Przebudowa mostu nad Rawą w Szopienicach.

Już  wiele razy zapowiadaliśmy, że we wrześniu ruszy inwestycja, która obejmie odcinek Katowice Szopienice Południowe – Katowice Ligota (tzw. LOT A), ale zakres obejmuje też tory za Ligotą w kierunku południowym, do ul. Armii Krajowej. Jednak bez samej stacji Katowice Piotrowice. Żeby tak duże przedsięwzięcie można było zrealizować, konieczne są duże zmiany dla mieszkańców – kierowców, pasażerów komunikacji miejskiej i pociągów, a nawet pieszych. Prowadzone już od kilku miesięcy prace w Szopienicach do tej pory nie sprawiają większych problemów w poruszaniu się po mieście. Inaczej będzie, gdy już zacznie się przebudowa obejmująca centrum Katowic i kilka dzielnic na raz.

Za kilka tygodni początek utrudnień

Prace mają rozpocząć się na początku września. – Będzie przebudowywanych sześć obiektów inżynieryjnych, które mają już bezpośredni wpływ na przepustowość kolejową i komunikację samochodową – mówi Marek Kuśka, dyrektor projektu w PKP PLK. Chodzi o: wiadukt drogowy na ul. Bagiennej, wiadukty kolejowe nad ulicami Graniczną, Mikołowską, Załęską i Kłodnicką, a także obiekt kolejowo-drogowy na ul. Przodowników (jego przebudowa może rozpocząć się 2 miesiące później niż pozostałych). Poniższa grafika prezentuje obiekty, na których prace zaczną się już za kilka tygodni.

Wszystkie te obiekty zostaną najpierw wyburzone, a następnie zbudowane od nowa. – Będzie się to wiązało na pewno w 100% z przerwą ruchu kołowego. W miarę możliwości będziemy się starać zachować możliwość przejścia dla pieszych – mówi Kuśka. Żeby utrzymać ruch kolejowy, wykonawca będzie musiał każdy z wiaduktów budować wieloetapowo. – Nie jesteśmy w stanie na raz wybudować całego obiektu. W skrajnych przypadkach budujemy nawet na 4 etapy każdy obiekt – wyjaśnia dyrektor projektu. Wiadomo już, że prawdopodobnie najdłużej powstawał będzie wiadukt nad Mikołowską. Prace nad budową nowego obiektu mają potrwać około dwóch lat. Po zakończeniu tych prac pozostaje jeszcze wiele miejsc, w których linia kolejowa przecina się z drogami.

Wiadukt kolejowy nad ul. Mikołowską w Katowicach – wizualizacja.

Tramwaje nie przejadą ul. św. Jana 

Jednym z wiaduktów, który również ma być wyburzony i wybudowany od podstaw na nowo, jest ten nad ul. św. Jana. – Ten obiekt podlega całkowitej przebudowie. Tam będzie także budowane mini centrum przesiadkowe. Podpisaliśmy z miastem Katowice porozumienie w tej sprawie – mówi Kuśka. Tu nie ma aż tak dużego ruchu samochodów, jak na położonej po drugiej stronie katowickiego dworca Mikołowskiej, ale jest za to ruch tramwajowy.

O tym, co czeka mieszkańców mówili przedstawiciele PKP PLK: Marek Kuśka i Janusz Pasierb.

W pewnym momencie ruch tramwajowy zostanie całkowicie wstrzymany. Kiedy? Dokładny termin nie jest jeszcze znany. Przedstawiciel PKP PLK dzisiaj przekazał tylko tyle: – Na pewno nie będzie zamknięty równolegle z Mikołowską. Nie ma na to zgody – zapowiada Marek Kuśka.

W kolejnych etapach inwestycji szykują się prace na kolejnych obiektach – ul. Francuska, ul. Damrota. Wiadomo już także, że ruch będzie trzeba zamknąć również na ul. Murckowskiej, czyli DK86. Konkretniejsze informacje dotyczące zmian w organizacji ruchu w Katowicach PKP PLK ma podać w sierpniu. Aktualne informacje dotyczące inwestycji będą także publikowane TUTAJ.

Pozytywne efekty za kilka lat

Wszystko ma potrwać do kwietnia 2028 roku. Wtedy mieszkańcy Katowic zyskają nowe przystanki: Katowice Morawa, Katowice UniwersytetKatowice Akademia oraz Katowice Kokociniec. Z kolei pociągi zyskają nowe tory. Chodzi o to, żeby zwiększyć przepustowość i w końcu doprowadzić do oddzielenia ruchu aglomeracyjnego od dalekobieżnego. Poza tym pociągi będą jeździć z większą prędkością. Te dalekobieżne – 160 km/h, a regionalne – 120 km/h. – To jest inny standard dla kolei, która była do tej pory postrzegana jako niedoinwestowana i odbierana jako nie z tej epoki – mówi Janusz Pasierb.

Nowy przystanek Katowice Uniwersytet wraz z przejściem podziemnym – wizualizacja.

Cała inwestycja realizowana jest w dwóch zamówieniach na odcinku Będzin – Sosnowiec – Katowice Szopienice – Katowice Piotrowice będzie kosztowała ok. 4,2 mld złotych netto.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdra 2024: Międzyresortowy zespół ds. Odry – rzeka jest stale monitorowana, ma powstać katalog działań dla ochrony jej ekosystemów.
Następny artykułZP.272.29.2024 ˝USŁUGI ZWIĄZANE Z ZIMOWYM UTRZYMANIEM ULIC I DRÓG POWIATOWYCH NA TERENIE POWIATU CHOJNICKIEGO PRZEZ OKRES SZEŚCIU MIESIĘCY OD DNIA PODPISANIA UMOWY˝ z podziałem na 16 części zamówienia.