A A+ A++

Wygląda na to, że mutacja koronawirusa z RPA może być groźniejsza od tej z UK. Pojawiły się bowiem wątpliwości, czy szczepionki lub wcześniejsze przejście choroby będą przed nim chroniły.

Południowoafrykański wariant koronawirusa oznaczono symbolem 502.V2. Oprócz RPA odkryto go już – w niewielkiej ilości – w innych państwach, jak Japonia, Wielka Brytania, Austria i Norwegia. Podobnie jak wariant brytyjski zdaje się być bardziej zaraźliwy od „standardowego” SARS-CoV-2.

Co gorsza wirus z RPA wyróżnia się większą ilością zmian w w białku S w otoczce, dzięki któremu wnika do ludzkich komórek. Budzi to obawy o to, czy będzie budził wystarczająco silną reakcję układu odpornościowego u osób, które przeszły już przez COVID-19 lub którym podano szczepionkę.

Naukowcy badający ten problem twierdzą, że obawy są uzasadnione. Podkreślają jednak, że na razie te obawy są oparte jedynie na teorii. Prawdę poznamy dopiero, kiedy zakończone zostaną odpowiednie badania, a to potrwa jeszcze kilka tygodni.

Profesor Shabir Madhi uważa jednak, że nawet w razie najgorszego scenariusza nie dojdzie raczej do sytuacji, w której szczepionki okażą się całkowicie bezużyteczne, w najgorszym wypadku będą mniej skuteczne. Eksperci są także zgodni, że ewentualna modyfikacja szczepionki aby ta walczyła z nowym wariantem nie będzie zbyt wielkim problemem.

Źródło: Stefczyk.info na podstawie DoRzeczy Autor: WM

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJulia i Franciszek na czele imion nadawanych dzieciom w 2020 roku
Następny artykułKolejny przypadek koronawirusa w Lechii Gdańsk. Zawodnik odizolowany, reszta może wspólnie trenować