Trzech radnych powiatowych wystąpiło
z postulatem wpisania budowy nowego szpitala na terenie powiatu
kłodzkiego do wieloletniej strategii rozwoju powiatu kłodzkiego i
rozpoczęcia przygotowania do tej dużej inwestycji. Do nowego
budynku miałyby zostać przeniesione oddziały m.in. ze szpitala
powiatowego w Kłodzku.
Temat budowy nowego szpitala w powiecie kłodzkim nie jest nowy. Pojawia się w przestrzeni publicznej już od dłuższego czasu. Pod koniec marca br. trzech radnych powiatowych: Borysław Zatoka, Jacek Hecht i Sławomir Karwowski ponownie wystąpiło z postulatem wpisania budowy nowego szpitala na terenie powiatu kłodzkiego do wieloletniej strategii rozwoju powiatu. Jak argumentują, zdają sobie sprawę że tak wielka i kosztowna inwestycja jest poza zasięgiem budżetu powiatowego i musiałaby być sfinansowana przede wszystkim z budżetu centralnego oraz że realizacja zajmie kilkanaście lat, ale – jak mówią – kiedyś trzeba zacząć, a teraz – przed kolejnym rozdaniem funduszy unijnych – jest dobry moment, żeby zacząć poważnie lobbować w tym temacie. Radni wskazują, że dwa – z trzech istniejących na terenie powiatu szpitali: w Kłodzku i Bystrzycy Kłodzkiej, zlokalizowane są w budynkach jeszcze z XIX wieku: – Ich dalsza modernizacja i na przykład zapewnienie łazienek w każdym pokoju (absolutny standard w dzisiejszych czasach), jest albo niemożliwe, albo bardzo drogie i nieefektywne ekonomicznie. Tylko nowy szpital, zbudowany zgodnie z dzisiejszymi standardami, będzie w stanie zapewnić mieszkańcom Kłodzka i okolic właściwy komfort oraz bezpieczeństwo leczenia – podkreśla Jacek Hecht.
Radni zdają sobie sprawę, że budowa zupełnie nowego szpitala, do którego można by było przenieść oddziały ze starych budynków z Kłodzka i Bystrzycy Kłodzkiej, to ogromna, ale i potrzebna inwestycja: – Propozycja budowy nowego szpitala na terenie powiatu kłodzkiego to projekt na wiele lat wprzód. Wspólnie z radnymi Jackiem Hechtem i Sławomirem Karwowskim jesteśmy przekonani, że czas w którym możemy wykorzystać nową pulę funduszy europejskich, powinien być przeznaczony na projekty rozwiązujące problemy, z którymi nigdy nie będziemy sobie w stanie poradzić w ramach budżetów samorządów naszego powiatu. Takim projektem jest właśnie nowoczesna jednostka szpitalna – mówi radny Borysław Zatoka. – Szpitale pracujące obecnie w systemie nie będą wydolne w najbliższych latach nie tylko ze względu na mocno zdegradowaną infrastrukturę, jak i zwiększający się ruch turystyczny – dodaje B. Zatoka. Jak podkreślają radni, zacząć należy od nowej lokalizacji takiego obiektu – teren musi być dostatecznie duży i mieć dobry dojazd, najlepiej w bezpośredniej bliskości projektowanej właśnie drogi ekspresowej S8.
Ostrożnie do tematu podchodzi jednak starosta kłodzki, Maciej Awiżeń, który w rozmowie z naszym portalem pomysłu nie przekreśla, ale w tym momencie traktuje go raczej jako „chciejstwo”. – To nie jest nowy pomysł, bo o tym, że nowy szpital powinien być wybudowany mówi się od wielu lat. Dla mnie to jest „chciejstwo”, bo albo ma się plany i wtedy trzeba zabezpieczyć środki na projekty, prace geodezyjne, koncepcje, albo się mówi: „trzeba wybudować nowy szpital” i może sam się zrobi. Pytanie, kto miałby ten szpital wybudować? Kto miałby być właścicielem? – mówi M. Awiżeń. Według starosty, to nie jest też dobry czas na angażowanie sił i środków w ten temat z co najmniej dwóch powodów: trwającej pandemii i planami rządu dotyczącymi szpitali. – W ministerstwie jest pomysł nacjonalizacji szpitali, czyli odebrania ich samorządom i oddania w zarządzanie ministerstwu. Jeżeli tak, to w tym momencie mamy budować szpital, wydawać środki samorządowe na to, żeby został zabrany? Poza służba zdrowia jest obowiązkiem państwa, my tylko zarządzamy na zlecenie Skarbu Państwa – mówi M. Awiżeń. Jak jednak przyznaje starosta kłodzki, budowa nowego szpitala powinna być wpisana w strategię powiatu kłodzkiego i w ciągu najbliższych 20 lat taki szpital pewnie powstanie. – Najpierw jednak trzeba rozwiązać sytuację szpitali w powiecie kłodzkim, bo są trzy – pewnie powinien być jeden, wspólnie zarządzany, z jednym kontraktem. Większym problemem niż budynki są w tej chwili problemy kadrowe – mówi M. Awiżeń. Jak zapewnia starosta, budynki kłodzkiego szpitala spełniają normy, a jedynym problemem obecnie jest blok operacyjny. – Wymaga on wyremontowania lub wybudowania na nowo i temu się w tej chwili poświęcamy, bo wiemy że nie stać nas na to, żeby wydać pół miliarda na budowę nowego szpitala. Sam blok operacyjny to koszt około 6 mln zł.
Jak dodaje starosta, w najbliższych latach nie ma jednak szans na realizację pomysłu: – W tej chwili walczymy z pandemią, nie wiemy, kto będzie zarządzał służbą zdrowia, priorytetem są blok operacyjny i remonty dróg. Można robić zamierzenia, plany, przygotować grunty, natomiast ja nie wydam w tej chwili na to środków, których nie mam – ani na projekty budowlane, podziały geodezyjne, bo w tej chwili mamy ważniejsze wydatki – mówi M. Awiżeń.
Jak jednak argumentują pomysłodawcy, nie oznacza to jednak, że tematowi nie warto się przyglądnąć. Budynki szpitala powiatowego w Kłodzku powstały w XIX wieku, wpisane są do rejestru zabytków, koszty ich eksploatacji są duże i pomimo remontów, nie zapewnią takiego standardu dla pacjentów, jak nowy, zaprojektowany do pełnienia konkretnej funkcji budynek. To znaczy, według radnych, którzy zgłosili pomysł, że starania o budowę nowego obiektu należy zacząć już teraz, angażując wszystkie samorządy i parlamentarzystów, pomimo że patrząc realnie budowa nowego obiektu to perspektywa raczej najbliższych kilkunastu lat.
Zobacz też: Czy powiat wybuduje nowy szpital? Taka propozycja padła ze strony radnych
Joanna Żabska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS