Nowy spór Warszawy i Waszyngtonu? Chodzi o reprywatyzację

Dyplomata Bidena pisze do Witek

Bix Aliu to chargé d’affaires ambasady USA w Polsce. Kieruje amerykańską placówką w Warszawie w zastępstwie ambasadora – Waszyngton nie wyznaczył jeszcze następcy Georgette Mosbacher.

Aliu w liście do marszałek Witek przekonuje, że ustawa dotycząca reprywatyzacji zamknie Ocalonym z Holokaustu drogę do dochodzenia roszczeń. MSZ uważa inaczej, projekt ustawy popiera również opozycja. Różnica zdań może otworzyć spór Warszawa-Waszyngton porównywalny do wojny o nowelizację ustawy o IPN – pisze „DGP”.

Czytaj też: Stalin, KGB i cztery imperia w służbie Kremla. Jak rosyjskie władze wykorzystują historię

Interwencja dyplomaty jest w opinii polskich władz niedopuszczalna. Aliu nie pełni bowiem funkcji ambasadora, nie powinien więc wysyłać listów do polskich władz, szczególnie w tak newralgicznej sprawie – twierdzą informatorzy „DGP”.

Co napisał Aliu do Elżbiety Witek?

„Pragnę wyrazić głębokie zaniepokojenie w sprawie ustawy, która – jeśli zostanie przyjęta – spowoduje nieodwracalne straty dla Ocalonych z Holokaustu i ich rodzin. Rozumiemy, że projekt ustawy efektywnie uniemożliwi odzyskanie lub kompensację za utracone mienie w okresie Zagłady i komunizmu. W takim wypadku zarówno Żydzi, jak i ci, którzy nie są pochodzenia żydowskiego, nie otrzymają nic”.

Ustawa reprywatyzacyjna

– List każe zadać pytanie, czy panu chargé d’affaires zależy na stosunkach z Polską, czy też wyłącznie na własnym rozgłosie – mówi „DGP” polskie źródło dyplomatyczne. Kolejny rozmówca przekonuje, że Aliu w ten sposób rozpoczyna w ten sposób kampanię przeciw regulacjom reprywatyzacyjnym.

Czytaj też: „Prawdziwym problem USA są Chiny. Rosja to drugorzędne państwo”

„Przyjęcie proponowanej zmiany powinno wygasić zgłaszanie części roszczeń przez byłych właścicieli lub ich spadkobierców, dotyczących nieruchomości przejmowanych przez Państwo Polskie po II wojnie światowej, których przejęcie przez Skarb Państwa nastąpiło w drodze decyzji administracyjnych wydawanych z rażącym naruszeniem obowiązującego wówczas prawa. Nie oznacza jednak pozbawienia ich prawa do żądania odszkodowania przed sądem powszechnym” – DGP cytuje dokument resortu spraw zagranicznych.

Ludzie chcą pomocy. Joe Biden idzie za ciosem, choć republikanie straszą, że wprowadza socjalizm

Zgłoś naruszenie/Błąd