A A+ A++

Co prawda, większość z nas ma dobre zamiary, a nauczyciele naprawdę wychodzą z siebie, aby wprowadzić uczniów w życie. Robimy, co umiemy i robimy, co możemy. Jednak większość z dorosłych nie rozumie otaczającego świata.

Chyba nie ma już nikogo, kto nie przeczuwałby nadchodzącej rewolucji. Pandemia, czająca się za rogiem wojna i kryzys energetyczny podpowiadają, że trzeba przygotować się na wielkie zmiany. Szczególną odpowiedzialność powinniśmy czuć, myśląc o naszych dzieciach – w równym stopniu tych własnych, jak i tych zaprzęgniętych w system edukacji.

Jedyne, co dziś pewne, to radykalna niepewność – twierdzi Yuval Noah Harari. Dziecko rozpoczynające edukację w szkole podstawowej będzie miało w 2050 roku 35 lat. A to, które urodziło się w tym roku najprawdopodobniej dożyje XXII wieku. Czego powinniśmy je uczyć, aby przetrwało? Co musi umieć, aby zdobyć pracę za kilka lub kilkanaście lat? Co musi wiedzieć, aby zrozumieć coraz bardziej skomplikowany świat i nie zgubić się w labiryncie życia?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIndia's August monsoon rains 3.4% above average, weather department says
Następny artykułNocne zwolnienie w klubie Ekstraklasy! Poleciała głowa trenera