A A+ A++

Pierwszy sezon “Upadku królestwa” pojawił się w 2015 roku. Wówczas nie był jeszcze produkcją Netfliksa. Został zrealizowany przez brytyjską stację telewizyjną BBC2. Serial oparty został na powieści Bernarda Cornwella “Ostatnie królestwo”, otwierającej cykl “Saxon Stories – Wojny Wikingów”. Opowiadał on historię najazdu Wikingów na ziemie brytyjskie i walkę Księstwa Wessex z najeźdźcami. Akcja serialu rozgrywa się na przełomie IX i X wieku.

Brytyjski serial zdobył dużą popularność w kilku krajach, ale światowy rozgłos zyskał w momencie, gdy pojawił się na Netfliksie. Lider rynku VOD przejął prawa produkcyjne do serialu po drugim sezonie. Platforma streamingowa zrealizowała kolejne trzy sezony serialu i dość niespodziewanie zapowiedziała zakończenie projektu. Rozczarowanym fanom historycznej produkcji szefowie Netfliksa obiecali jednak, że historia o wikingach zostanie zwieńczona dwugodzinnym filmem fabularnym. Słowa dotrzymali.

Przypomnijmy, że ostatni, piąty sezon “Upadku królestwa” miał premierę w marcu ubiegłego roku. Zamknął on większość wątków serialu. Fabularna produkcja opowiada więc dodatkową historię, którą nie jest jednak łatwo obejrzeć bez znajomości wydarzeń z serialu. “Siedmiu królów musi umrzeć” jest więc pozycją adresowaną przede wszystkim do widzów “Upadku królestwa”.

W fabularnej produkcji zobaczymy więc wszystkie najważniejsze postacie znane z serialu. Pojawią się też i nowe, skoro w filmie postanowiono przedstawić m.in. bitwę pod Brunanburh (937 rok), w czasie której zginęło kilku królów, a która uważana jest za jedną z najważniejszych potyczek w średniowiecznej historii Wysp Brytyjskich. 

“Siedmiu królów musi umrzeć” zbiera bardzo dobre recenzje. Na portalu Rotten Tomatoes film otrzymał 90 proc. pozytywnych opinii od krytyków i blisko 80 proc. od widzów. “To pasjonujące, dynamiczne i widowiskowe zakończenie podróży po świecie wikingów i średniowiecznej historii. Godne jednego z najciekawszych historycznych seriali ostatnich lat. Żal się rozstawać z jego bohaterami, ale dalszego ciągu już nie będzie” – napisała Meghan O’Keefe z “Decider”.

Nowość Netfliksa stała się przebojem numer jeden minionego weekendu w blisko 60 krajach (to jeden z najlepszych wyników w tym roku). Jednak nie w Polsce. W naszym kraju najpopularniejszym tytułem pozostał “Kryptonim Polska”, w którym bohater (Borys Szyc), przywódca grupy nacjonalistów w Białymstoku, prowadzi swoją wojnę.

W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” szkalujemy “Johna Wicka 4”, wychwalamy “Sukcesję” i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGdzie mogą stanąć małe reaktory jądrowe? Jest wstępna lista
Następny artykułHakerzy coraz bardziej wyrafinowani. Wykorzystują ofiary do kopania kryptowalut