Twórcy Broken Roads przypomnieli o swoim dziele i pokazali, jak kształtuje się ich wizja gry na miarę klasycznego Fallouta z akcją osadzoną w Australii.
Źródło fot. Drop Bear Bytes / Versus Evil.
i
Minęło sporo czasu od zapowiedzi Broken Roads i raczej nie obfitował on w materiały z tej intrygującej produkcji. Na szczęście twórcy ze studia Drop Bear Bytes skorzystali z okazji, jaką była impreza The MIX Direct Spring Showcase 2023, i podzielili się nowym materiałem z Broken Roads, w którym pokazano rozgrywkę i omówiono najważniejsze cechy gry.
Filmik został zamieszczony przez serwis IGN, ale pojawił się też na YouTube za sprawą kanału Game Trailers. Całość możecie obejrzeć poniżej.
Produkcja, którą sami twórcy porównują do Fallouta (klimatem) i Disco Elysium (złożonością narracji i wyborów), nieco się zmieniła od pierwszych pokazów w latach 2019-2020. Widać to zarówno po odświeżonym interfejsie, jak i nieobecności siatki z pól na planszy, po której wcześniej poruszały się postacie w trakcie turowej walki. Znacznie wzbogacono też lokacje, w czym pomogły tysiące fotografii z wycieczki zespołu do zachodniej Australii.
Ponadto zespół Drop Bear Bytes zapewnia, że powoli kończy też „pisanie”, co jest szczególnie istotne w tego typu produkcji. Twórcy chwalą się 36 tysiącami „miejsc” na kompasie moralnym bohatera oraz setkami wyborów, pozornie błahych, ale mogących mieć istotne konsekwencje w dłuższej perspektywie.
To zresztą jeden z powodów, dla których deweloper luźno traktuje szacowane 25 godzin potrzebne na ukończenie Broken Roads. Zwłaszcza że gracze będą musieli też wybrać jedno z czterech teł fabularnych bohatera, co nie pozostanie bez wpływu na wydarzenia w grze.
Broken Roads ukaże się w tym roku na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch, Xbox Series X/S i PlayStation 5. Gra zadebiutuje z polskimi napisami.
Może Cię zainteresować:
- Czarne konie 2023 roku – te gry mogą Was zaskoczyć
Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat, ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GOL-em rozpoczął w 2015 roku, pisząc w newsroomie growym, a następnie również filmowym i – o zgrozo! – technologicznym (nie zabrakło też udziału w encyklopedii gier).
Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich.
Nie pytać o kwestie związane z grafiką – po kilku godzinach autor potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS