A A+ A++

Uliczne neony, kultowy motocykl SHL, włazy do studzienek z herbem miasta, drogowskazy – to tylko niektóre elementy nowego wystroju food courtu w Galerii Echo w Kielcach. Klimatem przypominać ma kielecką ulicę. Czy rzeczywiście się to udało?

Jak już pisaliśmy, zmiany w strefie Galerii Echo, gdzie są restauracje i bary, rozpoczęły się dwa miesiące temu. Gdy byliśmy tam w połowie stycznia, nie wszystko było jeszcze gotowe. Grzegorz Czekaj, dyrektor galerii, radził, żeby z oceną nowego wystroju poczekać na zakończenie prac. – Brakuje jeszcze kilku znaczących elementów. Będą np. siedzenia z foteli samochodowych czy neony – stwierdził.

Inna niż typowe strefy gastronomiczne w galeriach

Teraz wszystko jest już gotowe. „Wystrój i dobór elementów we wnętrzu mogą zaskakiwać, ale w nowej strefie food court nie ma przypadków. Przedmioty otrzymują tu nowe funkcje, i tak: mikrobus barkas staje się dodatkowym punktem sprzedaży lub miejscem na zjedzenie posiłku, fotele samochodowe pełnią funkcję restauracyjnych siedzisk, a kawę można wypić, siedząc na wysokim krawężniku przy jednym z rond. W Galerii Echo czuć puls miasta. Projektując przestrzenie nawiązujące do miejskiego klimatu, nie zapomniano o kieleckich smaczkach” – informuje Katarzyna Banaczkowska z galerii.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKatowice: sesja naukowa „Samaritanus bonus. Ile służby jest w ochronie zdrowia?”
Następny artykułPomysł Polaka na wydłużenie zasięgu swojego elektryka zakończył się porażką