14 radnych podpisało się pod projektem uchwały dotyczącej wysokości własnych diet. Nikt na dietach nie straci oprócz radnych opozycji, którzy poczuli się tym upokorzeni. Dostaną ponad 1000 zł mniej. Rada wybrała też delegatów do związków międzygminnych.
Na początek kadencji trzebińskiego samorządu szykuje się dyskusja o pieniądzach
Tekst jest aktualizowany
Rada dała dobre diety swoim
Rada Miasta Trzebini spotkała się po raz pierwszy 2 maja. Wybrała przewodniczącego rady i jego zastępców: Rafała Szkarłata oraz Wojciecha Hajduka i Jacka Wocha.
Tego samego dnia (2.05) do biura rady wpłynął projekt uchwały dotyczący wysokości diet radnych funkcyjnych i przedstawicieli rady w związkach komunalnych na nową kadencję. Podpisało go 14 radnych z drużyny Jaroława Okoczuka (powiększonej wcześniej o dwie zdobycze personalne z list KO).
I tak, zgodnie z wnioskiem, nowo wybrany przewodniczący dostawać ma 100 procent możliwej do wzięcia kwoty (bazowej), czyli 3220 zł, jego zastępcy po 94 proc. tej sumy (3026 zł), szefowie komisji rady miasta po 79 proc. (2540 zł), ich zastępcy i sekretarze po 74 proc. (2382 zł). Szeregowi radni, a będą to najpewniej radni opozycji, dostaną mniej od swoich poprzedników, czyli po 43 proc. kwoty bazowej – 1384 zł (dotychczas brali 69 proc., czyli 2221 zł).
Radna Marzena Jewuła nazwała to upokorzeniem części radnych bez funkcji, w tym doświadczonych już samorządowców. Stracą oni ponad 1000 zł w stosunku do wysokości diet pobieranych w minionej kadencji.
– Nie z kwalifikacjami, tylko z funkcjami wiążemy te kwoty. Pełnienie funkcji będzie pochłaniało więcej czasu, często zawodowego. Zaproponowane stawki zakłądają oszczędności – uzasadniała szefowa burmistrzowskiego klubu Z sercem dla Trzebini – Monika Kłak-Gorlewicz, pracownica miejskiej biblioteki.
Wspomniana oszczędność czyniona jest więc kosztem radnych niefunkcyjnych. Pozostali nic nie stracą.
– Nawet powieka wam nie drgnęła i nie mówiliście o oszczędnościach, gdy głosowaliście nad podwyżką dla burmistrza. Jego pensja to kwota maksymalna – skomentował zwracajac się do koalicjantów Grzegorz Żuradzki.
Jakie stawki diet obowiązywały do tej pory, można przeczytać TUTAJ
Rada dała burmistrzowi
Na czwartkowej sesji rada ustaliła wynagrodzenie burmistrza Jarosława Okoczuka. To obowiązek wynikający z faktu ropoczęcia przez niego nowej kadencji. Poprzednia uchwała dot. wynagrodzenia szefa gminy z 2021 r. traci ważność. Rada nie musi wynagrodzenia podnosić. “Maksymalne wynagrodzenie burmistrza Trzebini nie może być niż 14 435,20 zł i wyższe niż 20 041,50 zł” – czytamy w uzasadnieniu.
Nowe wynagrodzenie burmistrza Trzebini składać się ma z wynagrodzenia zasadniczego 10 430 zł, dodatku funkcyjnego 3 450 zł, dodatku specjalnego wynoszącego 30 % łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego – 4 164 zł (przysługuje po 5 latach pracy w wysokości wynoszącej 5% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Dodatek ten wzrasta o 1% za każdy dalszy rok pracy aż do osiągnięcia 20% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego” są obligatoryjnymi składnikami wynagrodzenia (analogicznie jak wynagrodzenie zasadnicze i dodatek funkcyjny). Burmistrzowi przysługuje też dodatek za wieloletnią pracę, nagroda jubileuszowa i inne świadczenia wynikające z przepisów. Ile wyniesie ten ostatni dodatek, tego z uzasadnienia się nie dowiemy.
Przed 2021 r. J. Okoczuk zarabiał nieco ponad 10 tys. zł brutto, czyli ok. 7 100 zł na rękę. Po podwyżce miał około 18 tys. zł brutto miesięcznie. Teraz jego uposażenie może wynieść 20 tys. zł (maksimum).
Synekury i demonstracja siły
Synekurami w samorządzie nazywane są posady w związkach międzygminnych (komunikacyjnym i gospodarki komunalnej). Otrzymują je zwykle najwierniejsi burmistrzowi samorządowcy. Płatne są dodatkowo.
Diety te określa się procentowo, w zależności od tego jaka funkcja przypadnie reprezentantowi w związku. Kto i ile dostanie z tego tytułu, dowiemy się więc niebawem. Zdarza się, że reprezentanci gminy są zatrudniani przez związek na umowy o pracę, wtedy nie otrzymują diet, tylko wynagrodzenie.
W 9-osobowym zgromadzeniu związku międzygminnego “Gospodarka Komunalna” gminę Trzebinia reprezentować ma burmistrz Jarosław Okoczuk. Dodatkowymi przedstawicielami w zgromadzeniu będą Jarosław Kurdziel i Józef Dziedzic. Piotr Dusza z opozycji nie został wybrany na delegata.
Do związku międzygminnego “Komunikacja Międzygminna” delegowani zostali Jacek Woch i Wojciech Hajduk. Halina Henc zgłosiła Mateusza Króla jako kontrkandydata Jacka Wocha, co do skuteczności którego miała obiekcje, ale Krół zrezygnował z kandydowania. Powiedział, że będzie chodził na posiedzenia związku jako radny.
Urzędnicy i prawnicy ustawili pracę rady
W nowej kadencji w trzebińskiej radzie ma być pięć komisji: rewizyjna; skarg wniosków i petycji; komisja budżetu, finansów i prawa; komisja spraw społecznych i obywatelskich; komisja spraw gospodarczych. W poprzedniej było siedem.
Temat liczby komisji też wzbudział kontrowersje, bo nie wiadomo, kto i dlaczego zaproponował zmianę ich liczby i kompetencji. Nikt się pod tym projektem nie podpisał, ponadto złożony został 30 kwietnia, w ostatnim dniu funkcjonowania starej rady.
– Ja jestem autorem merytorycznym projektu tej uchwały. Zostałem poproszony, żeby się temu przyglądnąć – przyznał się Rafał Wentrys, radca prawny urzędu. – Wraz z sekretarz gminy, naczelnikami i biurem rady przeanalizowałem obciążenie pracą poszczególnych komisji i ode mnie wyszła propozycja. Państwo mozecie ją zmienić – tłumaczył autor projektu radnym.
Wentrys dodał, że sobie nie przypomina sytuacji z poprzedniej kadencji, żeby radni samodzielnie przygotowali projekt jakiejś uchwały.
Rada przyjęłą liczbę komisji zaporoponowaną przez Wentrysa.
Komisja rewizyjna w rękach Mateusza Króla
Samorządowy nowicjusz – Mateusz Król – został zaproponowany na przewodniczącego komisji rewizyjnej, która w ciągu miesiąca musi ocenić wykonanie ubiegłorocznego budżetu gminy. Jego kontrkandydatką była Marzena Jewuła.
Monika Kłak-Gorlewicz, szefowa klubu burmistrzowskiego, uzasadniała, że Król ma bogate doświadczenie zawodowe, wiedzę analityczną i wiedzę na temat racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi.
Stanisława Szczygieł, proponując Marzenę Jewułę, mówiła o jej wieloletnim doświadczeniu samorządowym i wiedzy na temat gminnych finansów.
14 głosów dostał Król, Jewuła 6 głosów
Pozostale komisje (rada wybrała przewodniczących, pozostałych funkcyjnych zastępców i sekretarzy radni wybiorą spośród siebie)
Komisja Skarg Wniosków i Petycji
przewodnicząca – Magdalena Pagacz (14 głosów)
kontrkandydatka – Teresa Jarczyk (6 głosów)
Komisja Budżetu, Finansów i Prawa
przewodnicząca – Agnieszka Antoń (14 głosów)
kontrkandydat – Grzegorz Żuradzki (6 głosów)
Komisja Spraw Społecznych i Obywatelskich
przewodnicząca – Katarzyna Majewska (14 głosów)
kontrkandydatka – Stanisława Szczygieł (6 głosów)
Komisja Spraw Gospodarczych
przewodniczący – Wojciech Hajduk (14 głosów)
kontrkandydat – Piotr Dusza (6 głosów)
——————————————————–
Obowiązki, ograniczenia i przywileje radnego
- Radny jest obowiązany brać udział w pracach rady i jej komisji oraz innych instytucji samorządowych, do których został wybrany lub desygnowany
- radnemu przysługuje ochrona prawna przewidziana dla funkcjonariuszy publicznych
- radnemu przysługuje gwarancja trwałego stosunku pracy, tzn. na ewentualne jego zwolnienie mające związek z wykonywaniem mandatu, musi wyrazić zgodę rada
- radnemu przysługują diety oraz zwrot kosztów podróży
- radny nie może nawiązać stosunku pracy w urzędzie gminy, w której uzyskał mandat
- radni nie mogą podejmować dodatkowych zajęć ani otrzymywać darowizn mogących podważyć zaufanie wyborców do wykonywania mandatu
- radny nie może także powoływać się na swój mandat w związku z podjętymi dodatkowymi zajęciami bądź działalnością gospodarczą prowadzoną na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami
- radny nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego jednostki, w której uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności
XXX Sołtys i przewodniczący rady osiedla w gminie Trzebinia otrzymywać ma miesięcznie 33 proc. kwoty bazowej, czyli nieco ponad 1000 zł miesięcznie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS