„Nowi Mutanci” to oryginalny film science-fiction, który powstał dzięki 20th Century Fox we współpracy z Marvel Entertainment. Jego akcja toczy się w odciętym od świata ośrodku, gdzie na obserwacji przetrzymywana jest grupa młodych ludzi-mutantów. Są nimi Rahne (Maisie Williams, nominowana do nagrody Emmy oraz znana z „Gry o tron”), Illyana (Anya Taylor-Joy – odtwórczyni głównej roli w „Gambit Królowej”), Sam (Charlie Heaton, znany z Stranger Things) i Roberto (Henry Zaga – „Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak”). Podczas przebywania w ośrodku, odkrywają swoje niezwykłe zdolności. Seria dziwnych, niewytłumaczalnych zdarzeń, zmusza mutantów do walki o przetrwanie, opanowanie własnych mocy, jak i utrzymanie więzów przyjaźni.
W obliczu rodzinnej tragedii nastoletnia Danielle Moonstar (w tej roli Blu Hunt) trafia do tego odizolowanego ośrodka pod obserwację prowadzoną przez dr Cecili Reyes (Alice Braga). Już pierwszego dnia dowiaduje się, że posiada nadzwyczajne moce. Na grupowej terapii poznaje pozostałych mutantów, którzy następnie zostają jej przyjaciółmi. Każdy z nich musi nauczyć się kontrolować swoje moce, aby wrócić do społeczeństwa, bez stanowienia zagrożenia dla siebie i otoczenia. Wierzą, że dzięki szkoleniu niebawem trafią do drużyny X-Men. Niedługo później w placówce zaczyna dochodzić do niepokojących zjawisk – każdy mutant w rzeczywistości doświadcza swoich największych lęków, halucynacji i wspomnień dawnych doznań. Wkrótce wychodzi na jaw cała prawda o ośrodku.
Zarówno Josh Bonne oraz Knate Leebyli są fanami komiksów z serii „X-Men”, a w szczególności wątku o nowych mutantach. Komiks miał swoją premierę w 1982 roku, a jego autorami byli Chris Claremont i Bob McLeod. Przez lata grupa ewoluowała i przeżywała kolejne przygody. W końcu postanowiono przenieść ich historię na duży ekran.
– W młodości najbardziej lubiłem filmy takie jak „Straceni chłopcy”, ukazujące grupę dzieciaków próbujących odnaleźć się w okresie dorastania. Dzięki nim zdałem sobie sprawę, że nie jestem sam na świecie. Właśnie dlatego postanowiłem stworzyć film pokazujący prawdziwy koszmar bycia nastolatkiem, który stara się odnaleźć własne „ja”. W „Nowych Mutantach” mamy odniesienia do „X-Menów” i nasi bohaterowie wiedzą, kim oni są, to jest to jednak niezależny świat. Gdyby chcieć przenieść postacie z naszej historii do innego filmu o X-Menach, sprawialiby wrażenie outsiderów – mówi reżyser Josh Bonne.
„Nowi Mutanci” to film opowiadający historię o dorastających młodych ludziach, którzy próbują zaakceptować zdarzenia z przeszłości. Każdy z nich dopiero odkrywa i próbuje okiełznać swoje nadzwyczajne zdolności, na które jednocześnie mają wpływ młodzieńcze hormony.
– To jest niezwykle frapująca historia ze względu na postacie. Każda z nich jest wielowarstwowa. Mutancie zdolności są tylko dodatkiem. Nawet nie nazwałabym ich jeszcze superbohaterami. Oni mają nadzwyczajne zdolności, które starają się okiełznać. To dodaje kolejny poziom dramatyzmu do i tak stresującego okresu dojrzewania – dodaje Henry Zaga, odtwórca roli Roberto.
Światowa premiera superprodukcji była pierwotnie planowana na 13 kwietnia 2018 roku. Ze względu na okres negocjacji i zakupu 20th Century Fox przez Disneya oraz pandemię COVID-19 ostatecznie premiera filmu odbyła się 26 sierpnia 2020 roku na całym świecie. W weekend otwarcia zarobił 11 milionów dolarów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS