Liczba nowych przypadków w piątek nie przekroczyła 13 tys.
– Szczyt czwartej fali przypadnie na przełom listopada i grudnia – powiedział w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zdradził, że liczba nowych przypadków odnotowanych tego dnia jest niższa niż 13 tys., ale trzeba brać poprawkę na czwartkowe święto, które opóźnia raportowanie o zakażeniach.
Jak przekazał rzecznik MZ, który gościł w TVN24, dziś liczba nowych przypadków jest niższa niż 13 tys. Podkreślił jednocześnie, że raportowanie przez szpitale z powodu dnia wolnego jest opóźnione.
Jak dodał, w niektórych regionach – np. na Podlasiu – jest już blisko szczytu epidemii. “Sytuacja zaognia się w takich województwach, jak Małopolska, Wielkopolska, Śląsk, Opolskie” – powiedział.
Wojciech Andrusiewicz: szczyt IV fali na przełomie miesięcy
Rzecznik przekazał, że zgodnie z piątkowymi danymi zmarło około 30 osób z COVID-19, “Tu też nadmieniam, że raportowanie przez szpitale w dni wolne jest opóźnione. Dane ze święta narodowego pewnie będą zaraportowane jutro, bądź nawet w poniedziałek” – dodał Andrusiewicz.
– Szczyt czwartej fali powinniśmy osiągnąć na przełomie listopada i grudnia – dodał Andrusiewicz. Dzienna liczba zakażeń – według prognoz – może sięgnąć 25 tysięcy.
ZOBACZ: Kanada. Kolumbia Brytyjska kończy z hodowlą norek. Powodem COVID-19
W czwartek 11 listopada Ministerstwo Zdrowia informowało o 19 074 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 274 osób z COVID-19. Były to najwyższe wyniki w czwartej fali epidemii. Minionej doby w szpitalach przebywało 12 030 pacjentów z COVID-19, w tym 1006 chorych podłączonych było do respiratorów.
W środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w Radiu Zet mówił o czarnych scenariuszach epidemii i nawet 40 tys. nowych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 dziennie.
pdb/zdr/Interia
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS