– Marco Reus i Borussia Dortmund doszli do porozumienia, że jego obecny kontrakt nie zostanie przedłużony, ponieważ obie strony rozstaną się latem tego roku. W dalszym ciągu będziemy w pełni skupiać się na pozostałych spotkaniach ligowych, jednocześnie angażując się w realizację naszego marzenia w Lidze Mistrzów – to informacja, która na początku maja została przekazana w mediach społecznościowych klub z Dortmundu.
Przyszłość Reusa wiedzie przez Ocean. Romano ujawnia
Wiadome było, że sobotni finał Ligi Mistrzów będzie jego ostatnim meczem w koszulce Borussii Dortmund. Legendarny skrzydłowy pojawił się na boisku w 72. minucie. Zmieniał Karima Adeyemiego, a kiedy pojawiał się na murawie wynik na tablicy świetlnej brzmiał 0:0.
Chwilę później Dani Carvajal pokonał Gregora Kobela, a pod koniec spotkania Vinicius dobił zmordowanych dortmundczyków. Puchar pojechał do Madrytu, a Reusowi na otarcie łez pozostał srebrny medal za udział w finale Ligi Mistrzów – drugi w swojej karierze.
Niemiec 11 lat temu, także w Londynie, przegrał z Bayernem Monachium. Więcej szans na wygranie prestiżowych rozgrywek raczej nie będzie. Po 12 latach Marco Reus żegna się z Dortmundem, ale wiele wskazuje na to, że także z Europą. Nowe informacje w tej sprawie przekazał Fabrizio Romano.
Los Angeles Galaxy wysłało propozycję kontrakt do Marco Reusa. Chcą go podpisać jako wolnego agenta.
Niemiec ma także jeszcze oferty z Arabii Saudyjskiej, ale rozmowy z Amerykanami są zaawansowane. Wiele więc wskazuje na to, że 35-latek na koniec kariery przeniesie się do USA.
Przez 12 lat gry dla Borussii wystąpił w 429 meczach, zdobył w nich 170 goli i zaliczył 131 asyst. Jest jedną z największych legend w historii klubu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS