25-letni Paweł z Białego Dunajca zmarł w wyniku bójki przy remizie OSP. Choć od tragedii minęły już trzy i pół miesiąca, Prokuratura Rejonowa w Zakopanem wciąż nie zatrzymała nikogo w tej sprawie. Czy nowe ustalenia biegłych pomogą ustalić, co się wydarzyło?
Do tragedii w podhalańskiej wsi doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia, w przeddzień odpustu parafialnego. 25-letni Paweł, strażak Ochotniczej Straży Pożarnej w Białym Dunajcu, początkowo odmówił wezwania na cotygodniową zbiórkę w remizie. Nie miał ochoty brać udziału w spotkaniu, zwłaszcza że od dłuższego czasu był gnębiony przez starszego kolegę z jednostki. Po kilku godzinach Paweł w końcu się zgodził i ruszył w stronę remizy.
Podhale. Strażacy zabili swojego kolegę przy remizie
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS