A A+ A++

Od soboty nie będą tolerowane “materiałowe zasłony” jak szale, kominy i chustki. Zabronione zostanie również korzystanie z przyłbic. 

– W przypadku przyłbic to oczywiście nie oznacza całkowitego zakazu ich stosowania, tylko oznacza to, że mogą być stosowane dodatkowo, oprócz maseczki – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. 

Nowe badania pokazują, że wirus może roznosić się z powietrzem na odległość większą niż dwa metry – tłumaczą specjaliści. Przyłbice nie chronią ani nas, ani innych. W miejscach publicznych obowiązkowe będą tylko maseczki. Te bawełniane wciąż będą dozwolone. Lekarze zwracają uwagę, że nie każdego stać, by co chwilę wymieniać maseczkę chirurgiczną. Najlepiej, by maseczka przylegała do twarzy, a przynajmniej zasłaniała usta i nos.

Maseczka zmniejsza ryzyko

– Jeżeli dwie strony noszą maseczki, to skuteczność w redukcji ryzyka transmisji jest 90-95 procentowa, czyli duża. Jeżeli jedna osoba zdejmie maseczkę, to skuteczność spada do 70 proc – przyznał prof. Miłosz Parczewski, specjalista chorób zakaźnych ze szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie.

Maseczka chirurgiczna dostępna w aptece to koszt złotówki lub dwóch.

ZOBACZ: Czym się różną poszczególne typy maseczek? Wyjaśniamy

– Jeżeli chodzi o częstotliwość wymieniania takiej maseczki, to jest ona duża, w przeciwieństwie do maseczek FFP2 i FFP3 – powiedziała Anna Skrobisz-Kwaśniak, farmaceutka. 

Maseczki, z charakterystycznym “dziubkiem”, które filtrują powietrze w 94 a nawet w 99 proc kosztują od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.  

WIDEO: Minister zdrowia zakazuje noszenia przyłbic. Materiał “Wydarzeń”

  

Polacy podzieleni w sprawie maseczek 

– Ostrzejsze wytyczne dotyczące maseczek, przy nowych wariantach koronawiursa, to w Europie żadna nowość. W miejscach publicznych Czesi muszą zakładać dwie warstwy chirurgicznych maseczek. Także Niemcy i Francuzi wymagają maseczek o wyższym standardzie – relacjonował reporter “Wydarzeń”, Cyprian Jopek. 

Według najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie “Gazety Wyborczej”, Polacy w temacie nowych wytycznych – podzielili się niemal po równo: 44 procent jest za zamianą przyłbic i szalików na maseczki, niewiele więcej jest przeciw. Większość z nas nie ma zamiaru rezygnować z materiałowych maseczek. Co czwarta osoba chce stosować te chirurgiczne. Maski z filtrem nosić chce co ósmy badany.

– Ja uważam, że kawałek tego materiału przed tak groźnym wirusem to chyba nie pomoże – powiedziała jedna z kobiet. 

ZOBACZ: Szef KPRM: przekroczyliśmy liczbę miliona osób zaszczepionych przeciw COVID-19 obiema dawkami

Na plaży w Międzyzdrojach bez problemu można dostrzec turystów, chcących oddychać “pełną piersią”

– Robi się coraz cieplej, więc trudno będzie wytrzymać w tych maseczkach, w których ciężko jest oddychać – tłumaczył jeden z mieszkańców. 

– Maseczki są podstawą. My musimy sobie powiedzieć jasno. Każde zwrócenie uwagi “proszę założyć maskę” jest wyrazem szacunku – przyznał prof. Marian Zembala, kardiochirurg, były minister zdrowia. 

Podstawą pozostaje także dystans, który pomaga w ograniczaniu wirusa.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

dsk/sgo/ Wydarzenia

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRada nadzorcza Tauronu powierzyła pełnienie obowiązków prezesa zarządu
Następny artykułHiszpańskie miasto ogłasza, że wygrało z koronawirusem