BMW M135i xDrive – test
W 2019 roku BMW pożegnało tylnonapędową architekturę w serii 1, a jedyny kompaktowy model marki stał się bliskim krewnym samochodów z gamy MINI. Płyta podłogowa znana z generacji F40 posłużyła do stworzenia F70 – bawarskiej nowości, która stanowi głęboki lifting poprzednika i właśnie zawitała do dealerów marki. Przetestowaliśmy M135i xDrive – najmocniejszy wariant nowej jedynki.
Szeroko zakrojona modernizacja modelu przyniosła nowy wygląd zewnętrzny. Światła przednie jeszcze mocniej zachodzą na błotniki, tylne lampy przypominają trochę te, które znamy z nowego BMW X2, a z profilu zmiany są jedynie symboliczne. Samochód jest nieco dłuższy i wyższy od poprzednika. Rozstaw osi pozostał niezmieniony, dowodząc, że pod nowym nadwoziem kryje się wiele rozwiązań przeniesionych 1:1 z modelu F40.
Nowe BMW serii 1 – wnętrze
Do grupy “przeszczepionych” elementów nie można jednak zaliczyć wnętrza. Deska rozdzielcza nowej jedynki została zaprojektowana zupełnie od podstaw i wykorzystuje teraz najnowsze komponenty. Zmienił się system multimedialny i grafika cyfrowych zegarów. Nowy przełącznik do obsługi skrzyni biegów zagościł na tunelu środkowym. Niestety, nie znajdziemy już na nim pokrętła do obsługi multimediów. Liczba przycisków na desce rozdzielczej została mocno okrojona, a minimalizm to ewidentnie motyw przewodni nowego kokpitu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS