Legia jest w kryzysie. I to potężnym. Co prawda mistrzowie Polski wygrali pierwszy mecz rundy wiosennej z Zagłębiem Lubin 3:1, ale następnie przegrali z Wartą Poznań 0:1 i bezbramkowo zremisowali z ostatnią w tabeli Termalicą. Legia ma jeszcze jeden zaległy mecz, ale na razie zajmuje przedostatnie miejsce. Atmosfera w zespole nie jest najlepsza, co podkręcają dodatkowo medialne doniesienia.
Portal legioniści.com poinformował, że Ernest Muci nie znalazł się ostatnio w kadrze meczowej, bo został odesłany karnie do rezerw, gdzie wystąpił w sparingu z Wigrami Suwałki (1:2). Dlaczego Vuković miał go zesłać do rezerw? Miało chodzić o “kwestie sportowe i podejście piłkarza do obowiązków w ostatnich dniach”. Marcin Szymczyk z serwisu legia.net dementuje informacje konkurencji.
“Pojawiło się info, że Muci w rezerwach. Nic takiego się nie wydarzyło. Ernest nadal jest zawodnikiem pierwszego zespołu. W Niecieczy poza kadrą dostał do myślenia. W niedzielę grał z rezerwami, było trzynastu graczy z szerokiej kadry pierwszego zespołu, a grać mogło jedenastu” – napisał Szymczyk na Twitterze.
20-letni Albańczyk trafił do Legii rok temu. W stołecznym klubie rozegrał 36 meczów i strzelił pięć goli, w tym cztery w lidze.
O tym, jaka naprawdę jest obecna sytuacja Muciego dowiemy się już w piątek, gdy Legia podejmie Wisłę Kraków, która w poniedziałek bezbramkowo zremisowała z Górnikiem Łęczna. Specjalny happening na ten mecz szykują kibice Legii Warszawa, którzy mają już dość Dariusza Mioduskiego.
Kibice Legii apelują
“Drodzy Kibice! Koniec. Czas się pożegnać. Są momenty kiedy trzeba powiedzieć dość. Skończyć z pół wesołymi happeningami, ironicznymi oprawami i przerobionymi przyśpiewkami weselnymi” – tak rozpoczyna się emocjonalny apel “Nieznanych Sprawców”, czyli najbardziej zagorzałych kibiców Legii Warszawa. Więcej informacji przeczytacie TU.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS