Kazuo Tadanobu, wiceprezydent Panasonica i szef działu baterii, poinformował podczas spotkania z dziennikarzami, że pokazany prototyp ma pięciokrotnie większą pojemność od obecnie instalowanych przez Teslę. Dodał, że Panasonic nie zamierza produkować tańszych baterii litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP) do tańszych pojazdów elektrycznych. Decyzja Tesli o rozszerzeniu grona dostawców baterii o koreańską LG Energy Solutions i chińską Contemporary Amperex Technology (CATL) oraz sprzedanie przez Panasonica akcji Tesli postawiły pod znakiem zapytania przyszłość partnerstwa funkcjonującego od 10 lat. Japoński gigant, jedyny producent baterii formatu 4680 (46 mm szerokości i 800 mm wysokości) powinien pozostać ważnym ogniwem w łańcuchu dostaw dla producenta e-aut, przynajmniej w zakresie tańszych modeli — uważa Reuter.
Czytaj więcej
100 tys. elektryków Tesli dla Hertza
Przez krótki czas Tesla warta była na rynku bilion dolarów. Stało się to po otrzymaniu zamówienia od firmy rent-a-car Hertz, która ogłosiła zamiar kupna 100 tys. e-aut na wynajem.
– Opracowaliśmy ten prototyp, bo bardzo tego chciała druga strona i sądzimy, że doprowadzi to do silniejszych powiązań – powiedział Kazuo Tadanobu. Nie sprecyzował kiedy Panasonic, który ma swój zakład w Newadzie, dostarczy nowe baterie Tesli ani też kiedy rozpocznie ich produkcję na masową skalę. Skoro Japończycy nie zdecydowali się na produkcję baterii LFP, to Tesla kupi je od chińskiej CATL. Montowane będą w niektórych autach Modelu 3 i Modelu Y produkowanych w Chinach i w najtańszej wersji Modelu 3 powstającej w Stanach. Baterie LFP, pochodzące w 95 procentach z Chin są tańsze i bezpieczniejsze od baterii niklowych, ale mają mniejszą gęstość energetyczną i trzeba je częściej ładować.
Czytaj więcej
Samochodowe baterie Panasonica są nik … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS