A A+ A++

Dlaczego osoby wahające się chętniej przyjmują argumenty przeciwników szczepień niż zwolenników? – Ludzie podejmują decyzje pod wpływem emocji, a tam, gdzie ściera się wiara z rozumem, wygrywa wiara. Emocjami są nacechowane argumenty antyszczepionkowców – są tam elementy ośmieszające, jest mowa o wykluczeniu, ograniczeniu wolności czy segregacji – mówi dr Tomasz Sobierajski i jako przykład podaje porównanie szczepień do Holocaustu.

– Dla człowieka myślącego logicznie jest to ogromne nadużycie, ale emocjonalnie ma niesamowitą siłę – mówi badacz.

COVID-19 a traumy dzieciństwa

Naukowcy z kilku brytyjskich instytutów, m.in. Bangor University, znaleźli jeszcze jeden powód, dla którego ludzie nie chcą poddać się szczepieniu przeciwko COVID-19. Szczegóły opisują w recenzowanym artykule opublikowanym na początku lutego w czasopiśmie BMJ. Ich zdaniem niechęć wobec szczepienia ma związek z traumatycznymi wydarzeniami w dzieciństwie. Wśród tych negatywnych przeżyć naukowcy wymieniają zaniedbanie, narażenie na przemoc domową, mieszkanie z członkiem rodziny chorym psychicznie czy nadużywającym alkoholu lub narkotyków, separację rodziców, wykorzystywanie fizyczne, werbalne i seksualne.

Tego typu problemy w dzieciństwie mogą podważyć zaufanie do instytucji publicznych czy systemów opieki medycznej, a także negatywnie wpływają na zdrowie psychiczne – uważają brytyjscy naukowcy. Swoje wnioski opierają na telefonicznej ankiecie, którą przeprowadzili wśród ponad 2 tys. dorosłych mieszkańców Walii między grudniem 2020 r. a marcem 2021 r. Podczas rozmowy pytali o traumy, których ankietowani doświadczyli w dzieciństwie, czyli przed 18. rokiem życia. Zbierali też informacje o przewlekłych chorobach w ich rodzinie, poziomie zaufania do informacji służby zdrowia na temat COVID-19 oraz nastawieniu do restrykcji covidowych i szczepień przeciwko COVID-19.

Prawie połowa respondentów doświadczyła traum w dzieciństwie, a im więcej mieli na swoim koncie negatywnych przeżyć, tym mniej ufali informacjom rządu na temat pandemii, chętniej łamali przepisy covidowe i opowiadali się za ich zniesieniem, a także chętniej słuchają i ulegają antyszczepionkowcom.

Interesy antyszczepionkowców

Z kolei antyszczepionkowcy namawiają innych do nieprzyjmowania szczepionek, bo niektórzy z nich mają osobiste doświadczenia, związane z nieskutecznością szczepionek lub działaniami niepożądanymi. – Ale niektórzy mają powody polityczne – wreszcie mogą się odnaleźć, coś znaczyć i dodaje, że wśród polityków, którzy odradzają ludziom szczepienia, są tacy, którzy sami się zaszczepili – mówi dr Sobierajski.

Jeszcze inni robią na tym interes. – Doświadczenia z krajów Zachodu pokazują, że jeszcze przed pandemią influencerzy-antyszczepionkowcy byli opłacani przez źródła rosyjskie. O polskich influencerach takich informacji nie mamy, ale zastanawiające jest to, że odradzając szczepienia, nie kończyli na zdaniu „nie szczep się”, ale mówili lub pisali dalej: „w zamian stosuj inhalator, jedz ziemię z torfem, łykaj witaminy”. Mieli więc dla osób niezaszczepionych konkretne propozycje – mówi dr Sobierajski.

Czytaj też: Coraz więcej aptek robi darmowe testy na COVID-19. „Aptekarze skorzystali z zamieszania”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZwolniona z izolacji Natalia Maliszewska trenowała
Następny artykuł“Słowik” pojawił się na gali High League 2. Jest reakcja