Od siedmiu lat nie zmienia się zwycięzca rankingu prestiżowego magazynu The Telegraph. Od 2012 r. jego czytelnicy wskazują Nową Zelandię jako ulubiony kierunek wakacyjny.
“To ‘największy’ kraj na Ziemi” – skomentował Oliver Smith, redaktor zajmujący się podróżami w brytyjskim piśmie. – “Atrakcyjność Nowej Zelandii może wynikać z tego, że z jednej strony urlopowiczom kojarzy się z czymś dobrze znanym, a z drugiej strony to oddalenie od innych kontynentów sprawia, że mogą się oderwać od rzeczywistości. To sekret popularności tego kierunku”.
Nowa Zelandia od lat jest więc faworytem wśród czytelników, ponieważ czują się tam jak w domu, tylko “widoki są zdecydowanie ładniejsze”.
The Telegraph opracowując wyniki rankingu, pod uwagę brało plany urlopowe oraz ostatnie podróże czytelników.
Choć Nowa Zelandia od 2012 r. niezmiennie jest na szczycie listy, to zmieniają się typy osób, które biorą udział w głosowaniu. Na drugim miejscu znalazła się Japonia, awansując na 2. miejsce i przeskakując o trzy miejsca. Wpływ na popularność tego kraju miał Puchar Świata w rugby i przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
Po raz pierwszy w pierwszej 50. znalazły się takie kraje, jak: Bhutan, Gruzja, Madagaskar i Uzbekistan.
Warto dodać, że Nowa Zelandia zdetronizowała Stany Zjednoczone, które do 2011 r. były ulubionym celem podróży. Z roku na rok popularność USA maleje. W tegorocznym rankingu zajęła 24. miejsce.
Zobacz też: Powitaj Nowy Rok pod palmami. Co oferują biura podróży?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS