Nowa wystawa w Centralnym Muzeum Włókiennictwa. Stacjonarnie tylko do piątku

Dominika Krogulska-Czekalska i jej studenci z ASP, Małgorzata Markiewicz i Marcin Różyc zinterpretowali zbiory po swojemu. Efekty są zaskakujące.

Punktem wyjścia dla jubileuszowej ekspozycji stały się refleksje na temat przemian instytucji muzeum, która przestaje kojarzyć się z zakurzonymi gablotami i filcowymi kapciami, a także kolekcji CMWŁ i sposobów jej prezentacji. Tytuł – „Działy otwarte/Działy zamknięte” – przypomina o koncepcji organizacji łódzkiego muzeum włókiennictwa, wymyślonej przez jego pierwszą dyrektorkę – Krystynę Kondratiuk.

Tkanina jako metafora kobiecej historii

Marta Kowalewska, główna kuratorka Centralnego Muzeum Włókiennictwa, postanowiła podzielić wystawę na trzy kolekcje: tkaniny artystycznej, tkaniny przemysłowej i odzieży.

W pierwszej rozgościła się Małgorzata Markiewicz, tematyzująca w swojej twórczości fakt bycia artystką. Markiewicz sięgnęła do interpretacji tkania jako metafory snucia kobiecej historii. Na potrzeby wystawy zrealizowała m.in. postać Meduzy, o stworzenie dźwiękowego tła prosząc Olę Kozioł. Z jej pracami dialogują prace tkaczek z Janowa, Bernardy Rość i Lucyny Kędzierskiej.

Suknie wieczorowe Domu Mody Telimena Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi

Przestrzeń drugą zaanektowała Dominika Krogulska-Czekalska, która prowadzi na łódzkiej ASP Pracownię Tkaniny Dekoracyjnej i zajmuje się designem krytycznym. Do współtworzenia ekspozycji zaprosiła swoich studentów, których prace wchodzą w dialog z tkaninami zabytkowymi z muzealnych zbiorów oraz rekonstrukcjami. Częścią ekspozycji jest też wykonana specjalnie na 60-lecie CMWŁ wielkoformatowa praca Krogulskiej-Czekalskiej – tkanina scenograficzna oparta na konstrukcji pasa perskiego z motywami feministycznymi.

Dialog z polskim strojem narodowym w Centralnym Muzeum Włókiennictwa

Modą zajął się Marcin Różyc, zafascynowany zbiorami CMWŁ. Ozdobne żupany skonfrontował ze schyłkową fazą stylu new romantic, a polski strój narodowy potraktował jako kostium romskiego artysty Krzysztofa Gila. Instalację dopełnia eksperymentalny film Luke’a Jascza i Dominika Zwyrtka, zbudowany wokół postaci Telimeny, matronki polskiego domu mody, z którego czeluści Różyc również czerpie.

Scenografię przygotowała Maja Pawlikowska, a za światło odpowiada Artur Frątczak.

CMWŁ, Piotrkowska 282. „Działy otwarte/działy zamknięte” na razie będzie dostępna stacjonarnie tylko do piątku, 6 listopada. Wystawa pierwotnie ma być prezentowana do 11 kwietnia 2021 r.