A A+ A++

Ekspansja Wszechświata od dawna przyciąga uwagę naukowców i astronomów. Powszechnie uważa się, że galaktyki oddalają się od siebie, a tempo, w jakim to robią, określa stała Hubble’a-Lemaître’a. Jednak ostatnie pomiary wykazały rozbieżności w wartościach uzyskanych różnymi metodami, co doprowadziło do tzw. „napięcia Hubble’a”. Problem ten intryguje kosmologów od lat, ale teraz badacze z uniwersytetów w Bonn i St Andrews być może znaleźli rozwiązanie.

W nowym badaniu opublikowanym w czasopiśmie Monthly Notices of the Royal Astronomical Society (MNRAS) zespół proponuje alternatywną teorię grawitacji, która mogłaby wyjaśnić sprzeczne pomiary. Patrząc na rozkład materii w przestrzeni, sugerują, że napięcie Hubble’a można łatwo wyjaśnić.

Koncepcję rozszerzania się Wszechświata i oddalania się galaktyk po raz pierwszy rozpoznał amerykański astronom Edwin Hubble. Prędkość, z jaką galaktyki oddalają się od siebie, jest proporcjonalna do ich odległości. Oznacza to, że jeśli jedna galaktyka znajduje się dwa razy dalej od Ziemi niż inna, będzie oddalać się od nas dwa razy szybciej.

Aby obliczyć tempo ekspansji, naukowcy muszą znać odległość między galaktykami. Wymaga to stałej znanej jako stała Hubble’a-Lemaitre’a, która jest podstawowym parametrem kosmologii. Jego wartość można określić, badając odległe obszary Wszechświata, uzyskując prędkość w odległości megaparsekowej wynoszącą około 244 000 kilometrów na godzinę.

Stałą Hubble’a-Lemaitre’a można również wyznaczyć badając supernowe kategorii 1a, rodzaj eksplodującej gwiazdy znajdującej się stosunkowo blisko Ziemi. Dokładnie mierząc ich odległość i obserwując zmiany koloru, naukowcy mogą obliczyć ich prędkość. Co zaskakujące, metoda ta daje inną wartość stałej Hubble’a-Lemaitre’a – około 264 000 kilometrów na godzinę na megaparsek odległości.

Ta rozbieżność sugeruje, że Wszechświat rozszerza się szybciej w pobliżu nas, w odległości około trzech miliardów lat świetlnych, niż jako całość. Jest to sprzeczne z naszym współczesnym rozumieniem ekspansji Wszechświata i doprowadziło do pojawienia się napięcia Hubble’a.

Aby wyjaśnić tę rozbieżność, badacze proponują alternatywną teorię grawitacji. Biorąc pod uwagę rozkład materii w przestrzeni, sugerują, że sprzeczność Hubble’a może zostać wyeliminowana. Według ich teorii w niektórych obszarach Wszechświat rozszerza się szybciej ze względu na większą gęstość materii.

Galaktyki w tych regionach zmierzają w kierunku wyższych gęstości materii, co sprawia, że ​​Wszechświat wydaje się w tych obszarach rozszerzać szybciej. Ta nowa teoria grawitacji dostarcza potencjalnego wyjaśnienia rozciągania Hubble’a i oferuje nowy wgląd w nasze rozumienie ekspansji Wszechświata. Wydaje się zatem, że Wszechświat rozszerza się szybciej w naszym sąsiedztwie – to znaczy w odległości około trzech miliardów lat świetlnych – niż jako całość. A nie powinno tak być.

Te nowe badania wpisują się w toczącą się wśród kosmologów debatę na temat prawdziwej wartości stałej Hubble’a-Lemaitre’a i natury rozszerzania się Wszechświata. Podważa istniejące teorie i otwiera nowe możliwości badań nad zrozumieniem podstawowego funkcjonowania naszego Wszechświata.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWaży 130 kg. Pokazał się bez koszulki
Następny artykułUtwory wielkich mistrzów klasyki XIX i pierwszej połowy XX wieku. Podwieczorek Muzyczny w Willi Caro