Adam Bielan zapowiada powstanie Partii Republikańskiej. Formacja ma przychylność prezesa PiS, a jej lider nie ukrywa, że chce współrządzić Polską.
Bielan, eurodeputowany, w przeszłości członek PiS i jeden z założycieli Porozumienia w lutym tego roku został wykluczony z tego ugrupowania. To była kolejna odsłona starcia między Bielanem a Jarosławem Gowinem. Europoseł uważa, że wicepremier bezprawnie pozostaje przewodniczącym formacji, bo jego kadencja wygasła i powiny się odbyć wybory nowego lidera.
REKLAMA
W niedzielę Adam Bielan ogłosił, że powstaje jego własne ugrupowanie – Partia Republikańska. Polityk mówił, że chce współrządzić Polską. „My się Zjednoczonej Prawicy nie wstydzimy, jesteśmy dumni z dobrych relacji z rządem i z PiS. Niech wstydzą się ci, którzy paktują z opozycją i chcą Zjednoczoną Prawicę rozbić.” – nawoływał i tłumaczył, że rząd może liczyć na jego wsparcie przy wprowadzaniu „Polskiego Ładu”: „Rządy Zjednoczonej Prawicy udowadniają, że w jedności siła. Wierzymy, że nasze zaangażowanie pozwoli wzmocnić ten jakże skuteczny i dobrze służący Polsce projekt. Polska potrzebuje stabilnych i sprawnych rządów, a takie gwarantuje dziś tylko Zjednoczona Prawica.” – tłumaczył.
Co ciekawe, na konwencji był też prezes PiS, który przekonywał, że idee republikańskie są przeciwieństwem poglądom indywidualisto-liberalnym. “Republikanizm to odwoływanie się do wspólnoty, a dokładnie do różnych wspólnot, tych mniejszych i tej największej globalnej, wspólnoty narodowej, która jak zwykle, chociaż nie zawsze, jest tożsama, przynajmniej w pewnej mierze, ze wspólnotą państwową.” – mówił Jarosław Kaczyński i wygłosił: „Wszyscy jesteśmy republikanami”.
Właśnie o tradycji, o polskiej kulturze, o chrześcijaństwie przemawiał Bielan. Nowe ugrupowanie ma się odwoływać do tych wartości, jako fundamentu państwa polskiego. Programu partii polityk nie przedstawił, ale zapowiedział, że będzie gotowy już jesienią.
Kilka dni przed kongresem Bielan mówił w mediach, że jego nowa formacja może połączyć się z Porozumieniem. Z tego planu może wynikać, że europoseł w ten sposób chce przejąć władzę w partii Gowina. Tym bardziej, że wicepremier został właśnie zawieszony w prawach członka partii na trzy miesiące. Oficjalnym powodem jest „uporczywe naruszanie statutu”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS