Jeszcze w tym roku Tinder wprowadzi nową funkcję. Użytkownicy będą mogli “prześwietlić” osobę, z którą chcieliby się spotkać.
Wszystko to dzięki współpracy Match Group (do niej należy Tinder – red.) z organizacją Garbo zajmującą się sprawdzaniem korzystających z takich aplikacji na podstawie imienia i nazwiska oraz numeru telefonu.
Sprawdzisz ewentualne zarzuty
Garbo weryfikuje przeszłość użytkowników aplikacji randkowych. Gromadzi publiczne rejestry i raporty dotyczące m.in. przemocy, nadużyć – w tym aresztowań, wyroków skazujących, zakazów zbliżania się czy nękania do tworzenia własnych sprawozdań. Nie znajdą się tam za to informacje o zarzutach dotyczących posiadania narkotyków czy wykroczeń drogowych.
ZOBACZ: Pobity Kopciuszek, Śnieżka z rozbitym nosem. Postaci z bajek jako ofiary przemocy domowej
Aplikacje randkowe chcą jeszcze bardziej zadbać o bezpieczeństwo swoich użytkowników. Stąd pomysł na uruchomienie dodatkowej funkcji. Nie podano konkretnej daty jej startu.
Do Match Group należą również PlentyOfFish, OkCupid i Hinge. Tam – w późniejszym czasie – również pojawi się możliwość “prześwietlenia” naszego potencjalnego partnera.
ac/ml/ bbc.com
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS