Półfinał debla Magda Linette/Bernarda Pera – Barbora Krejcikova/Katerina Siniakova odbywał się w piątek. Para polsko-amerykańska przegrała wyraźnie 1:6, 2:6. Mimo to nie brakuje wciąż dyskusji wokół tego meczu. Wszystko za sprawą zachowania Krejcikovej.
Widziała czy nie?
Było 1:3 i 40:30 w pierwszej partii. Linette trafiła w kort przy nodze Siniakovej. Jej koleżanka stała obok i nie mogła nie zauważyć, gdzie odbiła się piłka. A jednak Krejcikova zapewniała, że był aut. I wskazywała inny ślad – po wcześniejszej piłce. W efekcie doszło do równowagi i drugiego przełamania na korzyść czeskiej pary.
Czy tamta akcja zadecydowała o losach meczu? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że niesmak pozostał. W sporcie wszyscy mówią o fair play, w tenisie także, a potem przychodzi moment “sprawdzam”. Taki, jak ten.
– Sędzia liniowy musi to zauważyć. Główny mógł nie widzieć. Krejcikova też. Nie da się jej udowodnić, że specjalnie pokazała inny ślad. W każdym razie my wszyscy widzieliśmy, że piłka była ewidentnie dobra – mówił w rozmowie ze Sport.pl Marcin Matkowski, wybitny polski deblista.
Kibice oburzeni
Kibice tenisa, w tym także z Polski, nie chcieli odpuścić Krejcikovej. Po zakończeniu półfinału gry podwójnej pojawiło się mnóstwo komentarzy krytycznych wobec Czeszki. “Oszustka”, “Wstydź się”, “Kręcikowa” – to tylko niektóre z nich. 25-latka z Brna zdecydowała się zablokować możliwość komentowania jej posta, opublikowanego w piątek po awansie do finału debla. Blokowała także profile osób pytających o kontrowersyjną sytuację z półfinału.
W sobotę wieczorem Krejcikova opublikowała nowy wpis, już po wygranej w finale singla w Paryżu. Pokonała Anastazję Pawluczenkową 6:1, 2:6, 6:4. Fani mogą komentować tamten post. Czeszka odblokowała także możliwość komentowania piątkowego wpisu.
Kolejna kontrowersja
Po sobotnim finale z Pawluczenkową także nie brakowało wątpliwości. Wszystko przez piłkę meczową wykorzystaną przez Krejcikovą. Mecz zakończył się autowym bekhendem Rosjanki. Powtórki pokazały, że piłka mogła być w korcie, ale sędzia główny z niezrozumiałych powodów nie zdecydował się tego sprawdzić. Ponownie pojawiły się sugestie, czy Czeszka nie widziała, że w rzeczywistości uderzenie rywalki było prawidłowe. Dwie duże kontrowersje wokół jednej tenisistki dzień po dniu w Wielkim Szlemie to rzecz niespotykana na tym poziomie.
Krejcikova została pierwszą Czeszką od 30 lat, która triumfowała w Paryżu. – Miło było czerpać od was energię. Jestem bardzo szczęśliwa – powiedziała ze łzami w oczach po meczu z Pawluczenkową.
W niedzielę od 11:30 finał debla pań Katerina Siniakova/Barbora Krejcikova – Bethanie Mattek-Sands/ Iga Świątek. Transmisja w Eurosporcie, relacja w Sport.pl. Jeśli zwycięży debel z Czech, Krejcikova zostanie pierwszą tenisistką od czasu Sereny Williams (Wimbledon 2016), która wygrała turniej wielkoszlemowy w grze pojedynczej i podwójnej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS