Mam kilka pomysłów, ale najpierw będę rozmawiała z moimi współpracownikami – powiedziała w pierwszym dniu urzędowania nowa minister zdrowia Izabela Leszczyna. Na razie wiadomo tylko, że chciałaby sobie zostawić jednego wiceministra z PiS.
Izabelę Leszczynę powitała w resorcie ustępująca minister Ewa Krajewska. Była sama, choć zazwyczaj nowego szefa lub szefową resortu witali też wiceministrowie, a po powitaniu odbywała się wspólna rozmowa: nowego szefa z odchodzącym kierownictwem. Tym razem mogłoby to być o tyle istotne, że Krajewska przyszła do resortu zaledwie dwa tygodnie temu. Wszyscy wiceministrowie mieli większe od niej doświadczenie. Krajewska ich jednak nie poprosiła.
Za to Leszczyna nie przyszła sama. Towarzyszyły jej trzy osoby, w tym Agnieszka Sanojca, menedżerka z 20-letnim stażem, od niedawna także rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. „Posiadam wysoko rozwinięte umiejętności organizacyjne i komunikacyjne” – pisze o sobie na LinkedIn. Sanojca została dyrektorką biura ministra.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS