A A+ A++

W poniedziałek prezes PKN ogłosił realizację „największej petrochemicznej inwestycji w Europie w ciągu ostatnich 20 lat”.

– Budujemy multienergetyczny koncern, który ma zapewnić siłę, dochody i bezpieczeństwo Polaków – mówił Daniel Obajtek. Wspomniał, że koncern w ciągu ostatnich pięciu lat miał dochody na poziomie ok. 26 mld zł. Skąd? Nie wskazał na sprzedaż produktów, tylko na „ciężką pracę rządu związaną z mafiami paliwowymi, nielegalnym importem paliw do Polski”, uściślenie systemu i zmiany w koncernie.

O przyszłości: – Nie będzie jej, jeśli nie będziemy rozwijać polskiej, nowoczesnej petrochemii.

 Inwestycja rozległa jak 140 boisk piłkarskich

 W poniedziałek zdradzono najnowsze plany – rozbudowę kompleksu Olefin (z otwarciem planowanym w pierwszym kwartale 2024 r.): – Petrochemiczna inwestycja obejmie 100 ha północnej działki Orlenu na terenie gminy Stara Biała. Mówiąc obrazowo, to jak 140 boisk piłkarskich. Na tym terenie będzie pracowało ok. 10 tys. osób. Planowany roczny zysk operacyjny wyniesie ponad miliard złotych. Oczywiście na tej inwestycji będzie pracowało bardzo dużo polskich technicznych firm, polskich podwykonawców.

 W wyniku realizacji projektu docelowo zatrudnienie w koncernie wzrośnie o ok. 380 etatów. Cała inwestycja wygeneruje dla budżetu podatki w wysokości 160 mln zł. Wytworzone produkty staną się bazą do produkowania wszelkich przedmiotów codziennego użytku, m.in. środków czystości i artykułów higienicznych oraz medycznych, włókien syntetycznych do produkcji odzieży czy masek ochronnych. Pozwolą na powstanie np. części samochodowych, elementów sprzętów AGD i urządzeń elektronicznych.

 Zgodę na realizację inwestycji wyraziła rada nadzorcza PKN Orlen, uwzględniając w niej złożenie wniosku o pomoc publiczną do Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii. Wartość inwestycji oszacowano na 13,5 mld zł.

 Prezes Obajtek dziękował m.in. „za zrozumienie” wójtowi gminy Stara Biała Sławomirowi Wawrzyńskiemu. – Za to, że widzi pan realne szanse. Z gminą i z panem można prowadzić dialog. Ta inwestycja ma być przeprowadzona w zgodzie ze środowiskiem i w zgodzie z mieszkańcami gminy.

 Wójt tak, prezydent nie

 Wójt został zaproszony, siedział wśród gości, w przeciwieństwie do prezydenta Płocka, którego nie było podczas  zeszłotygodniowego otwarcia Centrum Badawczo-Rozwojowego na terenie Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego (PPPT to wspólna inwestycja PKN Orlen i miasta). Po braku zaproszenia na wmurowanie kamienia węgielnego w kwietniu 2019 r., biuro prasowe koncernu zapewniało: „Pamiętamy o władzach Płocka, które będą zaproszone na uroczystość otwarcia i uruchomienia CBR”.

No cóż, nie pamiętali. – Nie przypominam sobie żadnego zaproszenia – mówi nam Andrzej Nowakowski.

 Wepniemy Lotos w petrochemię

 Powróćmy do najnowszych planów koncernu. Daniel Obajtek zapowiadał zmniejszenie emisyjności dwutlenku węgla o 30 proc. – Ta inwestycja również wpina taką firmę jak Lotos, działającą w branży rafineryjnej, w łańcuch petrochemiczny – dodawał. – Lotos będzie produkował do tej instalacji wkład – naftę.

 Rozbudowę kompleksu Olefin III w formule EPCC powierzono spółkom: Hyundai Engineering oraz Técnicas Reunidas. Prezes Hyundai Engineering Chang Hag Kim deklarował dołożenie największej staranności przy realizacji, z kolei prezes Técnicas Reunidas Juan Lladó próbował prawidłowo wypowiedzieć nazwę miasta, do którego wyprowadzą się pracownicy. – Tu będzie nasza baza. Dość jedzenia, dość picia, przechodzimy do wykonawstwa. Tak, aby było na światowym poziomie.

Ponadto utworzono spółkę celową Orlen Olefiny, odpowiedzialną za realizację inwestycji.

 Prezes PiS: Pragniemy jeszcze więcej

 W sfinalizowaniu negocjacji uczestniczył minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który najpierw odczytał list od prezesa Prawa i Sprawiedliwości i wiceprezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego, w którym koncern nazywa się „flagowym okrętem gospodarki”. Cytował Sasin: – Jesteście na dobrej drodze i kroczycie nią pewnie, ale zmuszony jestem powiedzieć „pragniemy jeszcze więcej”. Chcemy, aby Orlen jak najszybciej stał się najpotężniejszym biznesowym liderem zrównoważonej transformacji. Chciałoby się powiedzieć – co najmniej w Europie Środkowej. By wykorzystał ogromny potencjał ku chwale naszej ojczyzny. I tego oczekuje Polska, oczekują miliony Polek i Polaków.

 Było również o „Polskim ładzie”, który ma „wyzwolić z postcovidowych okowów”, a nawet pozwoli „żyć na zachodnioeuropejskim poziomie” w „dostatniej, sprawiedliwej, solidarnej i suwerennej Rzeczypospolitej”, z której „dzieci i prawnuki nie będą chciały wyjeżdżać w poszukiwaniu łatwiejszej egzystencji”.

 Jacek Sasin: Z tej drogi na pewno nie zejdziemy

 – To określenie „multienergetyczny koncern”, którego prezes Daniel Obajtek używał w stosunku do powiększonego Orlenu, który powstanie z połączenia z Lotosem i PGNiG, odchodzi trochę do historii – zwracał uwagę minister aktywów państwowych. – Będzie to koncern energetyczno-chemiczny, któremu w czasie wprowadzania nowych paliw nie zagrozi kryzys. Koncern, który nie trzyma się kurczowo tych paliw, które w najbliższych latach zaczną odchodzić do lamusa. Orlen wzmocniony o kolejne aktywa, będzie mógł sięgać po nowe rynki. Na tym nam zależy, aby na światowych rynkach funkcjonowała polska marka. O miejsce w światowej gospodarce startowaliśmy z potężnym opóźnieniem, ale to nie znaczy, że oddajemy ten wyścig walkowerem. Z tej drogi na pewno nie zejdziemy.

 O fuzji z Lotosem i PGNiG: – Proces doprowadzimy do końca. Będzie to takie nasze dzieło, wspólna spuścizna i powód do domy. Stworzenie wielkiej polskiej firmy, zdolnej skutecznie rywalizować na międzynarodowych rynkach z wielkimi zagranicznymi podmiotami.

 Rozważymy wyłączenie starszej części instalacji

 Udział spółki w rynku petrochemicznym w Europie – po realizacji inwestycji – miałby wzrosnąć z 5 do 6,4 proc.

 Obecnie moce krakera parowego wynoszą 640 tys. ton. Projekt Olefiny III zakłada zwiększenie jego rzeczywistych mocy produkcyjnych do 1 040 tys. ton, czyli o ok. 60 proc. Całkowita produkcja petrochemikaliów, która obecnie w Grupie Orlen wynosi przeszło 5 mln ton, wzrośnie o ponad 1 mln ton.

 Rozpoczęcie produkcji planowane jest na początek 2025 r., wówczas docelowy udział przerobu ropy na produkty petrochemiczne w Płocku wzrośnie z 14 do 19 proc. (przy jednoczesnym zmniejszeniu zapotrzebowania na produkty z rafinerii i spodziewanym do 2050 r. wzroście aż o ok. 80 proc. na wysokomarżowe petrochemikalia). 

 Co więcej, w koncernie rozważą wyłączenie zbudowanej ponad 40 lat temu części instalacji olefin o mocach produkcyjnych ok. 340 tys. ton i niższej efektywności operacyjnej oraz energetycznej, za to w grę wchodzi modernizacja nowszej części o mocach ok. 300 tys. ton. W planie uwzględniono budowę nowego krakera parowego, którego moce wyniosą 740 tys. ton. W skład realizowanego kompleksu wchodzić będzie także pięć dodatkowych jednostek wytwórczych, w tym nowa, duża instalacja do produkcji tlenku etylenu i glikoli.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMajówka z PCAS-em
Następny artykułWe wtorek nadzwyczajna sesja rady miejskiej w Augustowie