A A+ A++

Na kortach w Melbourne Novakovi Djokoviciowi pasuje absolutnie wszystko i wychodzi wszystko. Starcie z Tommym Paulem tylko potwierdziło, że w Australii czuje się naprawdę dobrze, a do tego jest w świetnej formie.

Zobacz wideo
Paweł Fajdek zwrócił się do Marcina Najmana: Jesteś karykaturą sportowca… tak nisko jeszcze nie upadłem

Djoković był bezkonkurencyjny

Novak Djoković był niekwestionowanym faworytem w półfinałowym pojedynku z Tommym Paulem i to udowadniał od samego początku spotkania. Przełamał Amerykanina przy jego pierwszym serwisie i dość szybko doszedł do stanu 5:1 w pierwszej partii.

Miał gema serwisowego na wygranie seta, a nawet piłkę setową, ale jej nie wykorzystał. Niespodziewanie Paul wydarł tego gema i się przebudził. Później kolejny raz przełamał Serba i mieliśmy remis 5:5. Tenisista z USA mógł potem doprowadzić do tie-breaka, prowadził 30:0 w dwunastym gemie seta. Przegrał jednak cztery kolejne wymiany, dał się przełamać i tym samym pierwszy set padł łupem Djokovicia 7:5.

Ojciec Djokovicia wywołał burzę. Teraz rezygnuje z półfinału AO

Druga część pierwszej partii to był jedyny zryw Paula w tym meczu. W drugim secie praktycznie nie miał nic do powiedzenia. Nie radził sobie z wyrzucającym returnem Djokovicia i jego przyspieszeniami z forhendu. Dwa razy został przełamany. Skończyło się 6:1 dla Serba, który był już o jeden wygrany set od finału.

W trzeciej partii Paul nawiązał walkę tylko w pierwszym gemie, broniąc dwa break pointy. Ostatecznie został przełamany, Djoković wyrobił sobie przewagę i coraz bardziej zaznaczał swoją dominację na korcie w Melbourne. Paul miał jeszcze nadzieję, doprowadzając do stanu 5:2, ale to był dosłownie moment dobrej gry Amerykanina. Djoković serwował potem bardzo pewnie. Serb wygrał trzeciego seta 6:2, a cały mecz 3:0.

Zieliński - AO - SFKubot nie pomógł Zielińskiemu rozpracować przyjaciela. Bezsenne noce w Melbourne

To 33. wielkoszlemowy finał w historii. W tegorocznym Australian Open stracił tylko jednego seta. Większość jego pojedynków w turnieju trwała nieco ponad dwie godziny. Nieco dłużej, bo ponad trzy godziny, grał jedynie z Bułgarem Grigorem Dimitrowem.

Novak Djoković zagra w niedzielnym finale z Grekiem Stefanosem Tsitsipasem. Serb ma szansę na swój dziesiąty w karierze triumf w Australian Open.

Novak Djoković (Serbia, ATP 5.) – Tommy Paul (USA, ATP 35.) 7:5, 6:1, 6:2

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIndie wprowadzają własnego Androida. System BharOS ma walczyć z monopolem Google w kraju
Następny artykułJan Zieliński w finale Australian Open. „Wypatrzyłem Janka na podwórku”