A A+ A++

Novak Djoković (5. ATP) powrócił do gry w Australian Open, po tym, jak w zeszłym roku nie mógł wystartować z powodu braku szczepienia na koronawirusa. Przed turniejem przygotowywał się, grając m.in. w turnieju ATP 250 w Adelajdzie. Właśnie tam podczas meczu z Daniiłem Miedwiediewem (8. ATP) Serb zmagał się z drobnym urazem, co spotkało się z kpinami ze strony rywala. Kilka dni później zagrał sparing z tym samym przeciwnikiem i musiał przedwcześnie zejść z kortu z powodu problemów z kolanem. Okazuje się, że to nie jedyne, co doskwierało 35-latkowi. 

Zobacz wideo
Na co stać Igę Świątek w tym sezonie? “Zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko”

Novak Djoković wygrał, ale wciąż ma problem z kostką. “Nie trenowałem zbyt wiele”

Podczas meczu Roberto Carballesem Baeną (75. ATP) Novak Djoković był pewny na korcie, ale w pierwszy dwóch setach pozwolił rywalowi wygrać kolejno trzy i cztery gemy. Dopiero trzecia partia pokazała dominację Serba, który przegrał tylko cztery punkty i ograł przeciwnika aż 6:0. Tenisista wyjawił, że potrzebował czasu na złapanie rytmu i musiał uważać na uraz kostki. 

– Trochę testowałem swoją nogę. Na początku byłem trochę spięty, także psychicznie. Musiałem pilnować czegoś, co dręczyło mnie przez ostatnie 10 dni. Zajęło mi trochę czasu, żeby naprawdę wejść w mecz i zacząć swobodniej się poruszać – stwierdził 21-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych, cytowany przez “tennisuptodate.com”. 

Ponadto Serb stwierdził, że nie jest jeszcze w pełni gotowy, ale mecz z Carballesem Baeną dał mu odpowiedź na pytanie o stan urazu. Jak sam zaznacza, na kolejne spotkania powinien być już dużo lepiej przygotowany.

– Dobrym znakiem było to, że im dłużej trwał mecz, tym lepiej się czułem i poruszałem. Nie jest idealnie, ale zbliżam się do tego. To był naprawdę dobry test. W ciągu ostatnich kilku dni nie trenowałem zbyt wiele – dodał 35-latek. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

W drugiej rundzie Australian Open Novak Djoković zmierzy się Enzo Couacaudem (191. ATP) lub Hugo Dellienem (131. ATP). Warto zaznaczyć, że serbski mistrz wygrywał australijskiego Wielkiego Szlema już dziewięciokrotnie, a ostatni raz w 2021 roku. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPotężne wsparcie od Brytyjczyków. Na front trafią opancerzone Bulldogi
Następny artykułBeata Pawlikowska ma poważne kłopoty. Chodzi o wypowiedź na temat szkodliwości antydepresantów…