A A+ A++

Turniej US Open zakończył się dla Novaka Djokovicia znacznie wcześniej niż oczekiwano. Były numer 1 na świecie został pokonany przez Aleksieja Popyrina w czterech setach w trzeciej rundzie na kultowym Arthur Ashe Stadium i zakończy sezon bez tytułu Wielkiego Szlema po raz pierwszy od 2017 roku (kiedy doznał poważnej kontuzji łokcia).

Po nieudanej obronie tytułu w Nowym Jorku w zeszłym roku, Nole straci kilka pozycji w rankingu ATP na koniec ostatniego Wielkiego Szlema w sezonie. Podczas konferencji prasowej 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema przyznał, że był zmęczony po swoim niesamowitym wyczynie na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu i nigdy nie znalazł odpowiedniego tempa na tym US Open.

Novak poświęcił wiele energii, aby spełnić ostatnie wielkie marzenie w swojej karierze, zdobywając złoty medal, którego mu brakowało. Uważa się, że przyszły rok będzie decydujący, aby zobaczyć, czy Djokovic może wygrać więcej tytułów Wielkiego Szlema przed przejściem na emeryturę. Pomimo osiągnięcia wielkiego wyczynu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, wielu uważa, że Djokovic rozpoczął swoją przypowieść o zejściu w wieku 37 lat.

Nole nie błyszczał w Nowym Jorku

Nole nie przyzwyczaił swoich fanów do czasów podobnych trudności. Nieustannie postępujący wiek, utrata motywacji, zbyt duże dolegliwości fizyczne sprawiły, że serbska gwiazda przeżyła jeden z najgorszych sezonów w swojej karierze, z fizycznego punktu widzenia. Po raz drugi od 2011 roku Nole nie zdobędzie tytułu wielkoszlemowego przez cały rok.

37-latek z Belgradu, pomimo niedawnego zwycięstwa na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, jedynej radości w swoim szarym roku, miał 2024 naznaczony wieloma trudnymi chwilami. Eliminacja w półfinale Australian Open przez naszego Jannika Sinnera, wycofanie się do ćwierćfinału Rolanda Garrosa z powodu problemów z kolanem, finał przegrany przez Carlosa Alcaraza na Wimbledonie i wreszcie klęska w Nowym Jorku, gdzie jego droga zatrzymała się w trzeciej rundzie.

Aby znaleźć podobną sytuację, trzeba cofnąć się w czasie do 2017 roku, kiedy Djokovic miał poważny problem z łokciem. Jego rok rozpoczął się od jednej z najbardziej nieoczekiwanych porażek w karierze, przeciwko Denisowi Istominowi, w drugiej rundzie. Na French Open został wyeliminowany przez Dominica Thiema w ćwierćfinale. Na Wimbledonie rozpoczęła się jego męka z powodu problemów fizycznych, które doprowadziły go do rezygnacji nawet z Flushing Meadows.

Były numer 1 na świecie przyznał, że miał wiele problemów na korcie: „To oczywiste, że tuż poza kortem pojawia się gorycz, którą ma się w ustach. Pomimo tego, że w tym turnieju i w każdym innym odniosłeś znacznie więcej zwycięstw niż porażek, nie lubisz przegrywać. Oczywiście trzeba postawić granicę. Jeśli spojrzeć na to z bardziej globalnej perspektywy, to oczywiście powinienem być szczęśliwy. Jednak w tej chwili trudno jest spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Jesteś zły i zdenerwowany z powodu przegranej i tego, jak grałeś, to wszystko. Jutro jest jednak nowy dzień i pomyślę o tym, co mogę zrobić dalej”

Wiosną ubiegłego roku, po sześciu latach zwycięstw i triumfów, zespół Novaka Djokovica przeszedł ważne zmiany, począwszy od odejścia trenera Gorana Ivanisevica. Kolejną ważną postacią dla serbskiego mistrza, która pożegnała się z drużyną, był trener fizyczny Marco Panichi. Włoski szkoleniowiec, który obecnie współpracuje z Jerrym Shangiem, udzielił wywiadu Tennis Majors, w którym opowiedział o swoich doświadczeniach z Serbem, sukcesach, radościach i trudnych chwilach.

Trener sportowy opisał swoją współpracę z Nole: „To było niesamowite doświadczenie, niesamowita podróż. Wiele się wtedy nauczyłem, jak być bardziej profesjonalnym i skupiać się na tym, co mamy do zrobienia. Nauczyłem się być gotowym do organizowania planów A, B i C, jeśli to konieczne, z wielkimi sportowcami zawsze dzieje się wiele rzeczy, wiele rzeczy dzieje się za kulisami, więc zawsze musisz być przygotowany na zmianę planów w ostatniej chwili. Ale najlepszą rzeczą, jaką zabieram, jest relacja, jaką mam ze wspaniałą osobą W międzyczasie ogłoszono, że Djokovic pomoże Serbii w meczu Pucharu Davisa z Grecją zaplanowanym na 14 i 15 września w Belgradzie.

Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarszałek Sejmu na dożynkach w Sidrze [FOTO]
Następny artykułRzeczniczka praw dziecka: Telefony komórkowe w szkole nie będą zakazane