Szef zespołu McLaren, Andrea Stella, wezwał do „rozpatrzenia” relacji między zespołami Red Bulla i RB po tym, jak niespodziewanie najszybszy na ostatnim okrążeniu GP Singapuru Daniel Ricciardo odebrał dodatkowy punkt zwycięzcy wyścigu Lando Norrisowi.
McLaren dominował w Marina Bay i to Norris chciał odebrać jeszcze jeden punkt prowadzącemu w klasyfikacji kierowców Maxowi Verstappenowi, uzyskując najlepszy czas na 48. okrążeniu.
Jednak to się nie udało, ponieważ jadący z tyłu stawki Ricciardo, w swoim najprawdopodobniej ostatnim wyścigu w Formule 1, zjechał do boksów po świeży zestaw miękkich opon i na ostatnim okrążeniu był o prawie pół sekundy szybszy od Norrisa.
Ricciardo nie zdobył punktów, ponieważ skończył wyścig poza pierwszą dziesiątką, ale biorąc pod uwagę, że McLaren jest teraz wyraźnie najszybszym samochodem w stawce i Norris chce zniwelować stratę do Verstappena, to każdy punkt może okazać się na wagę złota.
Chociaż Stella nie oskarżył wprost Red Bulla i jego siostrzanego zespołu o zmowę w Singapurze, powiedział, że może być konieczna dyskusja na temat stopnia zażyłości obu drużyn.
– To poważna sprawa. Powołując się na sportową rywalizację, trzeba wziąć za to odpowiedzialność -powiedział.
– Nie znam faktów. RB postawił na najszybsze okrążenie i im się udało. Jednak dla mnie mówienie w takiej sytuacji o sportowej rywalizacji jest nie na miejscu. Dlatego uważam, że powinniśmy traktować to poważnie.
– Na każdym etapie — czy to na torze, czy w fabryce — zespoły powinny być autonomiczne, ponieważ to mistrzostwa świata konstruktorów.
– To musi zostać zdecydowanie omówione, chociaż nie mam argumentów, które pozwoliłyby mi powiedzieć, że RB pojechał po najszybsze okrążenie, aby wesprzeć Red Bulla. Po prostu uważam to za dziwną sytuację. Nie spodziewałem się tego.
– Byłem trochę zaskoczony, że najwyższym priorytetem RB w Singapurze było zdobycie najszybszego okrążenia wyścigu. Jednocześnie mam tyle sympatii dla Daniela, że jestem po prostu szczęśliwy, że rekord toru teraz należy do niego.
Norris stwierdził, że oba zespoły dokonały sprytnego posunięcia zapewniając najszybsze okrążenie byłemu koledze z zespołu McLaren.
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, nie chciał się wtrącać i powiedział, że to RB musi wyjaśnić swoje rozumowanie, chociaż kolega z zespołu Verstappena, Sergio Perez, ujawnił, że zespół rozważał wysłanie go do boksów po nowe opony, aby to on uzyskał najlepszy czas okrążenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS