Norbi, czyli Norbert Dudziuk, kilka lat temu zasłynął jako gospodarz popularnego programu muzycznego “Jaka to melodia”, gdzie zastąpił Roberta Janowskiego. W pewnym momencie jednak władze Telewizji Polskiej postanowiły, że Norbi, autor przeboju “Kobiety są gorące”, będzie prowadził odświeżoną wersję “Koła fortuny”.
Nie wszyscy jednak są świadomi, że Norbi ma dorosłą już córkę, Igę, która podąża bardzo podobną ścieżką kariery jak jej ojciec. Mimo to, młoda Dudziuk nie chce być kojarzona wyłącznie ze swoim znanym ojcem i sama stara się zapracować na swoje nazwisko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Norbi trzykrotnie decydował się na małżeństwo. Z pierwszego związku ma córkę – Igę, która, jak się okazuje, odziedziczyła po nim talent i zainteresowania.
Norbi przyznał, że jego córka od najmłodszych lat uczęszczała na lekcje śpiewu i radzi sobie całkiem nieźle. W rozmowie z “Faktem” wspominał również o planach córki dotyczących kształcenia się w akademii muzycznej.
Dudziuk sama przyznała w programie “Pytanie na śniadanie”, że jej relacje z ojcem były skomplikowane z powodu rozwodu rodziców. Mimo to, wspominała o pozytywnych wspomnieniach.
– Pamiętam, jak razem słuchaliśmy płyt, więc to zamiłowanie do muzyki zawsze było w domu – mówiła.
Iga Dudziuk zdecydowała się pójść w ślady ojca i została prezenterką. Jest absolwentką projektu szkoleniowego “Radio Akademia” i obecnie, jak wynika z jej najnowszej relacji na Instagramie, pracuje w radiu VOX FM.
Nagrała również dwa utwory, które można znaleźć na YouTube. Mimo to, nie chce być kojarzona jedynie jako “córka Norbiego” i stara się sama zapracować na swoje nazwisko.
– Nazywam się Iga Dudziuk, a nie “córka Norbiego” – podkreśliła w “Pytanie na śniadanie”. Przyznała również, że bycie córką kogoś znanego nie jest łatwe, ponieważ trudno jest uniknąć porównań.
Norbi, w wywiadzie dla “Vivy!”, podkreślił, że córka, podobnie jak on, ma muzykę w genach. Wyraził również swoje podziw dla jej działalności. “Zawsze dla mnie jest najpiękniejsza, najwspanialsza i najpiękniej śpiewa. Ale tak naprawdę ocenić to muszą inni” – komentował.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS