A A+ A++

fot. Piotr Sumara – pzps.pl

– Jeśli nie polecę na igrzyska, to nic się nie stanie. Jeśli będę w dobrej formie, to może trener będzie miał jakiś znak zapytania przy moim nazwisku –powiedział środkowy reprezentacji Polski, Norbert Huber. 

Norbert Huber jako ostatni dołączył do reprezentacji Polski na Ligę Narodów. Pierwotnie miał nie polecieć do Rimini, ale Vital Heynen zdecydował się ostatecznie zabrać go do Włoch. – Trener mówił, abym nie planował pobytu w Rimini, ale potem zmienił zdanie. Po meczach w Łodzi miałem przyjechać do Spały i być gotowym na wylot. Ucieszyłem się z tego, bo nie miałem innych planów na te najbliższe 30 dni. Jestem bardzo zadowolony, że jestem we Włoszech i że mogę brać udział w Lidze Narodów. Jeśli przyjdą zwycięstwa, to pobyt w Rimini będzie na pewno przyjemniejszy.


Początkowo młody środkowy nie znalazł się na liście powołanych zawodników na Ligę Narodów. – Nie czułem rozczarowania, ponieważ od początku wiedziałem jaki jest plan trenera na mnie. Przed przyjazdem na zgrupowanie wiedziałem, że dla mnie kadra kończy się 14 maja. Fajnie, że znalazłem się w Rimini, bo nie muszę organizować sobie treningów, tylko mam zajęcia z całą grupą – podkreślił Huber.

Zdaje on sobie sprawę, że nie jest pewniakiem do znalezienia się w dwunastce na igrzyska olimpijskie. – Moje szanse na wylot do Tokio oceniam na 2%. Ostatnio może moje % trochę urosły, ale nie mam ciśnienia. Cały czas chcę, ale jeśli nie polecę, to nie skończy się dla mnie świat. Wcześniej wiedziałem jaki jest na mnie plan, więc wszystko, co dzieje się po 14 maja jest dla mnie na plus – zaznaczył zawodnik.

Wciąż jest jednak w gotowości. W trakcie Ligi Narodów chce pokazać się z jak najlepszej strony, aby szkoleniowiec biało-czerwonych miał jeszcze większy ból głowy przy wyborze kadry na zmagania do Tokio. – Każdemu życzę dobrze, ale różne rzeczy się dzieją. Nie liczę, że coś się wydarzy, ale sport jest nieprzewidywalny i sytuacja na świecie też, więc trzeba być gotowym na wszystko. Jeśli nie polecę na igrzyska, to nic się nie stanie. Jeśli będę w dobrej formie, to może trener będzie miał jakiś znak zapytania przy moim nazwisku –zakończył Norbert Huber.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGmina Żyraków wyróżniona w Ogólnopolskim Konkursie „Samorząd dla Dziedzictwa”
Następny artykułDziękujemy za tworzenie kulturalnego oblicza naszego miasta