Roczna dynamika średniego wynagrodzenia w sektorze
przedsiębiorstw w maju utrzymała się na dwucyfrowym poziomie. Ze względu na zwalniającą
inflację CPI realny spadek płac był jednak najmniejszy od 10 miesięcy.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach
niefinansowych wyniosło w maju 2023 roku 7181,67 zł brutto i było
nominalnie (tzn. bez uwzględnienia inflacji) o 12,2 proc. wyższe niż przed
rokiem – poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Można tu mówić o pewnym rozczarowaniu. Ekonomiści
spodziewali się, że „średnia krajowa” wzrośnie o 12,7 proc. rdr po tym, jak miesiąc
wcześniej odnotowano wzrost o 12,1 proc., co było najniższym wynikiem w tym
roku. Od marca 2022 roku nominalny wzrost płac przeciętnego wynagrodzenia w dużych
firmach rośnie w dwucyfrowym tempie. Absolutny rekord padł we wrześniu, gdy
było ono aż o 14,5 proc. wyższe niż przed rokiem.
Płace realne zbliżają się w dynamice do zera. W czerwcu zero przekroczą. Konsumenci już są optymistyczni, za moment dostaną twarde dowody, że można znów więcej wydawać. Realny fundusz płac już nie spada. Jakby nie patrzeć, anty-inflacyjne to nie jest. pic.twitter.com/3JnbUtcnrS
— mBank Research (@mbank_research) June 21, 2023
Choć od kilku miesięcy roczna dynamika płac delikatnie się
obniża, to wciąż pozostaje bardzo wysoka jak na historyczne standardy. Co
więcej, przy wzroście płac przekraczającym 10 procent rocznie możemy zapomnieć
o trwałym obniżeniu inflacji w granice 2,5-procentowego celu.
Równocześnie nie możemy zapominać o wciąż bardzo wysokiej
inflacji, która od roku „pożera” wzrost płac oraz dewastuje siłę nabywczą
oszczędności ulokowanych w polskim złotym.
W maju inflacja CPI co prawda obniżyła się do 13% (i była najniższa od
roku), ale i tak przeszło 5-krotnie przekraczała cel inflacyjny Narodowego
Banku Polskiego. Niemniej jednak przy malejącej inflacji i wciąż wysokim
nominalnym przyroście wynagrodzeń
realne płace w sektorze przedsiębiorstw w maju spadły tylko o 0,69% rdr. To
najwyższa od lipca ubiegłego roku dynamika realnego wynagrodzenia.
Kto tyle zarabia i jak GUS to liczy?
Opublikowane w środę dane dotyczą tylko firm niefinansowych
zatrudniających ponad 9 pracowników. Statystyki te obejmują więc niespełna 40
proc. pracujących. Dodatkowo z innych badań wiemy też, że ok. 2/3 zatrudnionych
otrzymuje pensje niższe od tzw. średniej krajowej.
Nieco lepiej opisujący realia polskiego rynku pracy raport o
medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko raz na 2 lata. Najnowsze
dane zostały upublicznione pod koniec listopada i dotyczyły stanu na
październik 2020 roku. Z tego opracowania wynika, że połowa zatrudnionych
pracowników otrzymywała do 4702,66 zł brutto, czyli około 3403 zł netto (tzn.
na rękę).
Dane, na podstawie których GUS oblicza statystyki
przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, pochodzą
z „Meldunku o działalności gospodarczej” (DG-1). W ramach tego sprawozdania
podmioty o liczbie pracujących 50 lub więcej osób badane są metodą pełną, a
podmioty o liczbie pracujących od 10 do 49 osób – metodą reprezentacyjną.
Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Kto tak
dużo zarabia? Wynagrodzenia w Polsce – jak GUS to liczy? [Tłumaczymy]”.
Zatrudnienie znów spadło
Liczba zatrudnionych (w przeliczeniu na pełne etaty) w
sektorze przedsiębiorstw w maju 2023 roku wyniosła 6517,7 i była o 6,6 tys. niższa
niż miesiąc wcześniej – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. To trzeci
miesięczny spadek zatrudnienia w ciągu ostatnich czterech miesięcy.
Przekłada się to na wzrost zatrudnienia o 0,4% względem maja
2022 roku – dodaje GUS. To rezultat zgodny z oczekiwaniami większości
ekonomistów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS