W nocy przy ul. 3 Maja paliła się wiata śmietnikowa. Wóz straży pożarnej nie mógł podjechać zbyt blisko, ponieważ… nie zadziałało otwieranie szlabanu przy pomocy „pilota“. Na szczęście nie trzeba było taranować przeszkody.
Około godz. 2 w nocy elbląscy strażacy otrzymali wezwanie do pożaru wiaty śmietnikowej przy ul. 3 maja. Interwencja przebiegała bez większych komplikacji, ale uwagę naszego Czytelnika wzbudził szlaban. Strażacy mają „pilota“, które umożliwiają im wjazd na większość posesji zagrodzonych szlabanami. W tym przypadku pilot nie zadziałał.
-To są sporadyczne przypadki – mówi brygadier Krzysztof Karolkiewicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu. – W przypadku kiedy „kluczyk“ nie zadziałała, szlaban można podnieść ręcznie.
W opisywanym przypadku wystarczyło rozłożyć węże pożarowe, by strażacy mogli ugasić pożar.
red.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS