Obiektem szczególnego ataku prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest wieniec obywatelski, a właściwie dołączona do niego tabliczka z napisem oskarżającym o przyczynienie się do katastrofy smoleńskiej prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński sam osobiście niszczy zamazując sprayem napis bądź wywozi cały wieniec. Do akcji wkraczał też poseł Marek Suski i posłanka Anita Czerwińska, którzy to odcinali tabliczkę przy użyciu sekatora.
Jarosław Kaczyński nie odpuszcza. 10 czerwca w obstawie Antoniego Macierewicza, Marka Suskiego, Mariusza Błaszczaka i innych posłów i działaczy PiS prezes wybrał się pod schody smoleńskie na Placu Piłsudskiego w Warszawie, tym razem pod osłoną nocy na zaplanowaną akcję niszczenia przy pomocy sprayu wieńca obywatelskiego składanego przez warszawskiego przedsiębiorcę każdego 10 dna miesiąca Zbigniewa Komosę. Przed akcją pojawił się “zwiadowca” Jacek Kurski. Prezes PiS wciąż czuje się panem i władcą ponad prawem. Wypytywał patrol policji o to, kto wydał rozkaz chronienia pomnika. Policja po raz kolejny nie zatrzymała sprawców wandalizmu. Jaraosław Kaczyński i obecni z nim posłowie sugerowali, że policja powinna zabronić składania wieńca. Prezes PiS pouczał policjantów, namawiał do odstąpienia od wykonania rozkazu i sugerował wraz z Antonim Macierewiczem, że składanie wieńca to działania prorosyjskie.
Zbigniew Komosa, który składa wieniec ma wyrok sądu Apelacyjnego w Warszawie, który orzekł , że przedsiębiorca ma prawo składać wieniec zaopatrzony w tabliczkę z takim właśnie napisem:”Stop kreowaniu fałszywych bohaterów” – orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Wcześniej wielokrotnie wieńce Zbigniewa Komosy były konfiskowane przy użyciu siły przez żandarmerię wojskową w asyście policji.
Całą nocną wyprawę pod pomnik zarejestrowały kamery Oko Press.
(DK) plonsk24.pl
Źródło: OKo Press
Na zdjęciu: screen z materiału Oko Press
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS