Ocena wiarygodności spłacania kredytów dewizowych zmalała do CCC+, do poziomu Argentyny i Mozambiku, tylko o pięć stopni powyżej poziomu niewypłacalności. Agencja wskazała ponadto na ujemne perspektywy gospodarki, bo jej zdaniem finanse sektora publicznego i stabilizacja systemu finansowego będące pod wpływem wojny mogą uniemożliwić rządowi dotrzymywanie terminów spłaty zadłużenia zagranicznego. „Zdolność rządu ukraińskiego w dotrzymywaniu terminów spłat długów w dewizach zależy od napływu wsparcia od ofiarodawców. Moglibyśmy obniżyć nasze oceny w ciągu 12 miesięcy, gdyby sytuacja rządu w zakresie zasobów gotówki pogorszyła się” — wyjaśniła S&P.
Agencja potwierdziła natomiast ocenę B- w walucie narodowej, bo uważa, że zadłużenie sektora publicznego w hrywnach jest mniej narażone na niedotrzymanie terminów spłaty.
Na razie przewiduje dłuższy okres destabilizacji gospodarczej w skali makro w tym kraju. Wymienia poważne szkody wywołane przez wojnę i mniejsze możliwości gospodarki w poborze podatków, co bardziej uzależniło spłatę długu od stałego napływu wsparcia finansowego z zagranicy. S&P odnotowała, że jedna czwarta mocy produkcyjnych kraju i większość portów morskich znalazła się w strefach zajętych lub blokowanych przez wojska rosyjskie. Jeśli wojna potrwa w II półroczu, to, PKB Ukrainy może zmaleć o 40 proc. — przewiduje.
Przewidywania agencji są bardziej pesymistyczne od prognozy EBOR sprzed 2 tygodni. Bank z Londynu zakładał nagły spadek PKB o 30 proc., z kolei Bank Światowy podał w kwietniu, że gospodarka Ukrainy zmaleje o 45 proc. — pisze AFP.
Tydzień temu agencja Moody’s Investors Service obniżyła ocenę Uk … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS