Niż Brygida przyniósł na Podkarpacie obfite opady śniegu. Z powodu trudnych warunków w ostatni weekend na drogach regionu doszło do kilkudziesięciu stłuczek. Policjanci ostrzegają kierowców, że pod śniegiem jest lód i koła łatwo tracą przyczepność. Sporo pracy mieli też podkarpaccy strażacy. A prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek zwołał sztab kryzysowy.
– Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi oraz drzew leżących na jezdniach i chodnikach. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach mieleckim, rzeszowskim i tarnobrzeskim. W powiecie jarosławskim pomagaliśmy zabezpieczyć fragment dachu domu jednorodzinnego, który najprawdopodobniej pod naporem śniegu się zawalił – wylicza brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. – Na szczęście nikt nie został ranny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS