A A+ A++

Prawda się obroni, nie popełniłem żadnego przestępstwa, jestem nękany tylko i wyłącznie z powodów politycznych – tak poseł KO Sławomir Nitras skomentował informację, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie zamierza postawiać mu zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej.

CZYTAJ TAKŻE:

-Nitras się doigrał? Jest wniosek o uchylenie immunitetu! Prokuratura: Atak posła PO zarejestrował sejmowy monitoring

-Który to już raz? Agresywny Nitras wykluczony z obrad. Wychodząc z sali, popchnął posła PiS-u. Krajewski: „Zachował się skandalicznie”

W środę Prokuratura Krajowa poinformowała, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie zamierza postawić posłowi Sławomirowi Nitrasowi zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej drugiego posła, który pełnił obowiązki służbowe związane z wykonywaniem mandatu poselskiego. Marszałek Sejmu został przekazany wniosek o uchylenie immunitetu posłowi KO.

Uchylenie immunitetu Sławomirowi Nitrasowi pozwoli na przedstawienie mu zarzutu popełnienia przestępstwa o charakterze chuligańskim

— podała PK.

Do zdarzenia doszło 27 października 2020 r. na sali posiedzeń Sejmu. Według informacji przekazanych przez PK, Sławomir Nitras podszedł niespodziewanie do posła Wiesława Krajewskiego i bez powodu z impetem popchnął go oboma rękoma. Ten uchronił się przed upadkiem tylko dlatego, że w porę chwycił się oparcia ławy poselskiej.

W środę do sprawy odniósł się na Facebooku Nitras.

Wszyscy sobie mogą to zdarzenie, o którym mowa, obejrzeć w internecie i bardzo wyraźnie widać, jaka jest prawda

— powiedział w opublikowanym nagraniu.

Mamy do czynienia z sytuacją, w której sitwa, klika, regularni przestępcy, którzy siedzą w Prokuraturze Generalnej, w Ministerstwie Sprawiedliwości po prostu nękają uczciwych, porządnych ludzi. Ja jestem jednym z nich

— stwierdził polityk KO.

Nie popełniłem nigdy żadnego przestępstwa, nie zrobiłem nic złego, a jestem nękany tylko i wyłącznie z powodów politycznych i to jest mój cały komentarz do tej sprawy

— podkreślił poseł KO.

Oni zagrażają naprawdę realnie polskiej demokracji”

Według niego „(Zbigniew) Ziobro i (Bogdan) Święczkowski to są liderzy kliki, która obsiadła wymiar sprawiedliwości i używają go do gnębienia uczciwych ludzi”.

Kiedyś ich za to osądzimy. Ja się ich nie boję

— oświadczył Nitras.

Jak ocenił, jest sytuacją „wyjątkowo oburzony, bo w ten sposób w demokratycznym państwie funkcjonować nie wolno”.

Oni nam naprawdę wszyscy śmiertelnie zagrażają. Nie personalnie Nitrasowi, Grodzkiemu czy komukolwiek innemu. Oni zagrażają naprawdę realnie polskiej demokracji

— powiedział Nitras.

Podkreślił jednocześnie, że wierzy w wolne sądy i odważnych sędziów.

Do pana Ziobry i Święczkowskiego mam prostą informację: w ten sposób nie zrobicie mi żadnej krzywdy. Bo jeszcze nie ma takiego sądu w Polsce, nawet waszych sądów, które za coś takiego mogłyby człowieka skazać

— dodał.

Nie boję się Święczkowskiego, nie boję się Ziobry, nie boję się ich śmiesznych zarzutów. Kpię sobie panowie z waszego wniosku, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. (…) Prawda się obroni

— powiedział.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Liczymy się dla Polski” – rusza Narodowy Spis Powszechny 
Następny artykułCi Bohaterowie nie potrzebują peleryn. Hańba tym, którzy skłonili ich do pracy