NIL o handlu e-receptami

Naczelna Rada Lekarska w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi podejrzenia “handlu” e-receptami przypomina, że wszystkie przewinienia z zakresu odpowiedzialności zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów należy zgłaszać do odpowiedniego miejscowo Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.

Jak przypomina NRL, w Stanowisku Nr 100/19/P-VIII Prezydium NRL z dnia 25 października 2019 r. zwrócono uwagę, że w Polsce niezbędne jest szczegółowe określenie standardów i wytycznych w zakresie udzielania świadczeń telemedycznych, co zagwarantuje bezpieczeństwo i ochronę pacjentów, lekarzy i lekarzy dentystów.

– Konieczne jest także, by konsultacja telemedyczna zapewniała odpowiednią jakość, prowadzona była zgodnie obowiązującymi zasadami etyki lekarskiej, w szczególności z zachowaniem tajemnicy lekarskiej oraz zgodności z sumieniem lekarza, z dokładnym poinformowaniem pacjenta o ewentualnych ograniczeniach konkretnej metody telemedycznej oraz o możliwości wyboru przez pacjenta bezpośredniego kontaktu z lekarzem, na każdym etapie udzielania takiego świadczenia telemedycznego – podkreśla samorząd lekarski.

Dziennikarz TOK FM Michał Janczura w opublikowanym w piątek materiale donosi, że w internecie kwitnie handel e-receptami. Bez wizyty w gabinecie w ciągu kilku minut można kupić receptę – zamawia się je poprzez specjalne formularze na stronie i płaci za wystawienie e-recepty przez internet. Większość przypadków dotyczyła recept na Ella One lub pigułki antykoncepcyjne, a wystawiali je nie lekarze ginekolodzy, ale okulista i rezydent.

Źródło: NIL

BPO

Zgłoś naruszenie/Błąd