Trzeba być zapalonym rowerzystą, żeby szczególnie lubić jazdę nocą, oczywista z działającym dynamem. A że strzeżonego Pan Bóg strzeże jest parę spraw, o których dla uniknięcia kraksy podczas nocnej jazdy zapomnieć nie można.
Jak twierdzą niektórzy rowerzyści: bez night bikingu żyć się nie da. Coś jest na rzeczy, ponieważ wszyscy uczestnicy tej nocnej rowerowej eskapady wydawali się bardzo zadowoleni. Życzyć Im należy działającego dynama, sprawnych hamulców, może też mocnych wrażeń.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS