A A+ A++

Grudniowa noc 1980 roku w Minnesocie na zawsze zapisała się w historii. Wtedy to 19-letnia Jean Hilliard przeżyła niezwykłą przygodę, która do dziś budzi zdumienie.

Była mroźna, zimowa noc, kiedy Jean Hilliard wracała do domu. Droga była opustoszała, a szron przeniknął do szpiku kości. Nagle samochód dziewczyny zjechał z drogi i wpadł do rowu. Choć była blisko domu, jej siły były wyczerpane. Postanowiła iść po pomoc pieszo, ale po przejściu kilku mil upadła z wyczerpania na podwórku miejscowego hodowcy bydła.

Rano hodowca bydła znalazł Jean Hilliard na swoim podwórku. Była całkowicie zamrożona, jej ciało było tak zimne, że nawet nie można było założyć kroplówki z powodu zamarzniętych żył. Lekarze uznali ją za zmarłą, ale rozpoczęli proces jej rozgrzewania.

Ku zaskoczeniu wszystkich, Jean Hilliard zaczęła powoli wracać do życia. Pod okiem profesora Davida Plummera, eksperta w zakresie resuscytacji w hipotermii, jej ciało stopniowo wracało do normalnej temperatury. Do południa mogła już mówić i się poruszać.

Profesor Plummer wyjaśnił, że w przypadku hipotermii organizm potrzebuje mniej tlenu, co pozwala mu przetrwać w określonych warunkach. Jeśli ciało nagrzewa się szybciej niż zmniejsza się przepływ krwi, osoba może wyzdrowieć.

O dziwo, Jean Hilliard uniknęła amputacji i powróciła do pełnego zdrowia bez żadnych konsekwencji. Dziś jest mężatką z dziećmi, a jej niezwykła historia przyciągnęła uwagę mediów w całym kraju.

Przypadek Jean Hilliard pokazuje, że ludzki organizm potrafi zaskakiwać i jest w stanie przetrwać w ekstremalnych warunkach. Jej historia stała się inspiracją dla wielu i dowodem na to, że czasem cuda naprawdę się zdarzają.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUwaga na upały. IMGW ostrzega
Następny artykułPolski siatkarz się przejęzyczył. Kibice woleliby, by to była prawda