Tutanchamon to jeden z najbardziej rozpoznawalnych współcześnie faraonów. Wszystko za sprawą grobowca odkrytego w 1922 roku z doskonale zachowaną mumią. Jednak grobowiec skrywał również coś o wiele bardziej tajemniczego.
Podczas badania mumii zmarłego faraona odkryto przy jego prawym udzie niezwykłą broń – podręczny sztylet z rękojeścią wykonaną ze złota, zakończoną kryształową kulą i z żelazną głownią. Dopiero po wielu latach udało się przeprowadzić szczegółowe badania artefaktu, który, jak się okazało, był o wiele bardziej niezwykły, niż początkowo sądzili naukowcy.
Sztylet został poddany szczegółowym badaniom za pomocą spektrofluorymetrii (spektroskopii próbki oświetlonej promieniowaniem rentgenowskim). Okazało się, że nierdzewna głowica zawiera 88 proc. żelaza, 10,8 proc. niklu i 0,6 proc. kobaltu. To bardzo nietypowy skład dla ziemskiego żelaza, ale takie proporcje niklu powszechnie występują m.in. w meteorytach.
Naukowcy są przekonani, że to właśnie z takiego nieziemskiego kawałka żelaza został przed wiekami wykonany artefakt faraona. Dzięki szczegółowej analizie składu udało się również ustalić, że żelazo najprawdopodobniej pochodzi z meteorytu o nazwie Kharga, znalezionego ponownie w pobliżu Aleksandrii w 2000 roku.
Klaudia Stawska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Zobacz też: Płonąca kula ognia. Przypadkowo nagrali meteor nad sobą [Wideo]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS