A A+ A++

W stanie Vermont na północnym wschodzie USA odbywa się Festiwal Solarny. Oto święto energii odnawialnej; miejsce, gdzie prorocy odejścia od paliw kopalnych mogą wysławiać do woli alternatywne źródła energii, a producenci ogniw słonecznych reklamują swoje produkty. Jest scena, są muzycy, koncerty, a wszystko zasilane energią słoneczną. A przynajmniej tak zapowiadano. W pewnym momencie zachmurzyło się, zaczął padać deszcz. Za sceną zapanowało poruszenie. To organizatorzy szybko podłączyli i uruchomili dieslowski generator prądu. Okazał się jednak za mało wydajny, w związku z czym ostatecznie trzeba było scenę podłączyć do normalnej sieci elektrycznej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTeatr to przeżytek?
Następny artykułMigracja: strategia sukcesu