A A+ A++
Reklama

Podczas prac ziemnych prowadzonych na ulicy Wojska Polskiego w Lęborku ujawniono niebezpieczne znalezisko – przeciwpancerny pocisk artyleryjski, najprawdopodobniej pochodzący z czasów II wojny światowej. Na miejsce natychmiast skierowano służby, które zabezpieczyły teren do czasu przyjazdu wojskowych saperów.

Odkrycie niewybuchu

Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego lęborskiej Policji wczoraj, tuż po godzinie 11:00. Pracownik zakładu, na terenie którego prowadzone były prace ziemne, zauważył podejrzany przedmiot i bezzwłocznie powiadomił odpowiednie służby. Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyli policjanci, którzy zabezpieczyli obszar wokół niewybuchu, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców i osób przebywających w pobliżu.

Funkcjonariusz z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego wstępnie ustalił, że znalezisko to skorodowany przeciwpancerny pocisk artyleryjski kalibru 37 mm. Mimo upływu wielu lat, takie niewybuchy wciąż mogą stanowić ogromne zagrożenie. Około godziny 13:00 pocisk został bezpiecznie podjęty przez wojskowy patrol saperski i zabrany do neutralizacji.

Apel służb o ostrożność

Policja przypomina, że niewybuchy są wyjątkowo niebezpieczne. Pozostałości po II wojnie światowej, choć leżą zakopane przez dziesiątki lat, mogą być nadal śmiertelnie groźne. Nigdy nie należy próbować ich przenosić ani dotykać, gdyż grozi to wybuchem, który może prowadzić do ciężkich obrażeń, a nawet śmierci.

W przypadku odkrycia takiego znaleziska, najważniejsze jest zachowanie spokoju, trzymanie się z dala od przedmiotu i natychmiastowe powiadomienie Policji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Najgorsze byłoby, gdybyśmy s********i sprawę i nikt by się tym nie przejął”. Johan Pilestedt powiedział kilka słów o przyszłości Helldivers 2
Następny artykułPorwanie w Poznaniu. Niezadowolony klient uprowadził księgowego. Woził go w bagażniku