Taki tytuł nosi nowy, jeszcze pachnący farbą, tomik wierszy Joanny Pąk. To 14 już wydawnictwo świdnickiej poetki, dla której inspiracją do tworzenia jest codzienność. Pierwsze spotkanie z utworami z „Niewidocznej rzeczywistości” już za kilkanaście dni.
Artystka urodziła się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dzięki niezwykłej sile i wsparciu najbliższych ukończyła studia pedagogiczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Należy do Związku Literatów Polskich. Oprócz wydanych tomików, ma na koncie szereg felietonów i wierszy, które publikowała w czasopismach, m.in. „Apostolstwo Chorych”, „Jasna Góra” czy „Echo Ojca Bernarda”. Mówi, że poezja pozwoliła jej wejść do świata ludzi zdrowych. Jej utwory są głęboko przemyślaną oceną życia, z którym się zmaga. Pokazuje w nich świat w pełnym jego obliczu, raz pełen radości, innym razem cierpienia. Człowieka ukazuje z jego wrażliwością, umiłowaniem piękna i uczuciami. „Ubiera swoje życie w słowa”, a „od narodzin ma apetyt na życie. Nawet życie okraszone łzami ma smak, ma sens. Jest jak drugie danie tylko bez deseru”.
W nowym tomiku znajdziemy 42 wiersze. Utwory powstały w ciągu ostatnich 3 lat. Jak wyjaśnia pani Joanna, która zaczęła tworzyć w wieku 12 lat, natchnienie czerpała ze zwyczajnego, codziennego życia: zachwytu nad pięknem przyrody, dobroci ludzkiego serca, tęsknoty za tymi, którzy już odeszli.
– Tytuł książki może jest tajemniczy, ale dla tych, którzy mnie znają, wydaje się być zrozumiały. Od wielu lat jestem przykuta do wózka inwalidzkiego, jednak staram się żyć w miarę normalnie i właśnie okładka nawiązuje do tego, co jest wewnątrz mojego ciała. Myślę, że ta wyraża nie tylko moje odczucia. Okładka w powiązaniu z treścią książki dokładnie to odzwierciedla – tłumaczy Joanna Pąk.
Na spotkanie autorskie i promocję tomiku będziemy musieli wprawdzie poczekać kilka miesięcy, ale w maju poczujemy przedsmak tego wydarzenia. Kilka nowych wierszy pani Joanny usłyszymy w maju, podczas Festiwalu Poezji, organizowanego przez Miejsko-Powiatową Bibliotekę Publiczną.
– Każda promocja jest dla mnie ważnym wydarzeniem, dlatego chcę, aby była uroczysta – podkreśla poetka. – Po raz pierwszy zaprezentuję parę utworów 22 maja, w ramach Festiwalu Poezji. Kolejną odsłonę tomiku planuję zrobić jesienią. Myślę, że utwory spodobają się moim kochanym świdniczanom. O dokładnej dacie promocji nie zapomnę poinformować w mediach społecznościowych.
Tomik, tak jak poprzednie wydawnictwa poetki, będzie można nabyć podczas spotkań. Jeśli ktoś jest zainteresowany, może również zgłosić się do J. Pąk, wysyłając wiadomość na adres e-mail: [email protected].
Jak zaznacza pani Joanna, poeta nie ma urlopu, więc już rodzą się kolejne pomysły, nowe wiersze.
– Oczywiście, zawsze mam przy sobie długopis i kartkę papieru, ponieważ nie wiem, kiedy dopadnie mnie wena twórcza. Jedno jest pocieszające, że nigdy nie czuję się bezrobotna – dodaje świdniczanka.
aw
Last modified: 13 maja, 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS