- Tatrzański Park Narodowy twierdzi, że chce przejąć nowe tereny, bo obsługuje za dużo turystów w samych Tatrach i musi część z nich “przekierować” w inne miejsce
- Stąd pomysł, by enklawą parku została Baligówka, czyli położona pomiędzy Czarnym Dunajcem a Piekielnikiem część torfowisk Orawsko-Nowotarskich
- Na przyłączenie tego terenu do TPN nie chcą się zgodzić radni z gminy Czarny Dunajec
- — Miejscowi rolnicy korzystają z tych terenów, sadzą kukurydzę, zboża, koszą trawę, wycinają drzewa na opał ze swoich terenów — tłumaczy obawy mieszkańców Bartłomiej Bukowski, wiceprzewodniczący rady miasta i gminy
- Pojawia się też koncepcja, że TPN chce przejąć torfowiska, by łatwiej wytłumaczyć budowę stoku narciarskiego na Nosalu w samym Zakopanem
- Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
W Polsce od 23 lat nie powstał żaden nowy park narodowy. Najmłodszym, jaki dziś funkcjonuje, jest powołany w 2001 r. decyzją Rady Ministrów — Park Narodowy Ujście Warty. Zdaniem przyrodników w naszym kraju jest więcej miejsc, gdzie potrzebna jest ścisła ochrona przyrody, ale na utworzenie kolejnych rezerwatów nie zgadzają się lokalni mieszkańcy. Dla tych sąsiedztwo parku to nie tylko pozytywne aspekty, jak np. wzrost ruchu turystycznego, ale też obciążenia. W okolicach parku nie można m.in. budować niektórych budynków czy prowadzić bardziej uciążliwych inwestycji.
Teraz pojawił się pomysł, by stworzyć nowy park narodowy na południu Polski. Od ponad roku trwają wstępne rozmowy na temat przyłączenia nowych terenów do Tatrzańs … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS